Prince of Persia to bardzo lubiana i szanowana seria gier. Wielu graczy liczyło na powrót marki, jednak Ubisoft nie zdołał dostarczyć remake’u The Sands of Time na czas. Na otarcie łez, możecie sprawdzić pierwszą odsłonę przygód Księcia Persji nawet na… smartwatchu.
Grałem w Prince of Persia na zegarku i nie łapałem się za głowę. To naprawdę działa
Trochę historii, czyli kiedy zadebiutowała pierwsza Prince of Persia
Pierwsza Prince of Persia została opracowana przez Jordana Mechnera i wydana w 1989 roku na Apple II. Była to produkcja niesamowicie przełomowa, szczególnie pod względem animacji w grach wideo. Prince of Persia została później wydana na więcej platform i największą sławę osiągnęła w 1990 roku na komputerach osobistych z systemem MS-DOS.
Sukces produkcji mimo wszystko mógł delikatnie dziwić, bo w istocie nie wydawało się to nic nadzwyczajnego - wręcz przeciwnie. Była to bardzo schematyczna jak na tamte czasy gra przygodowo-platformowa z widokiem 2D, ale różniła się przede wszystkim dwoma aspektami, które zaważyły nad jej sławą i jakością. Po pierwsze, graczy porywały łamigłówki i pułapki czyhające na mapie, a po drugie fakt, że wszystko działo się niesamowicie płynnie i szybko.
Fabuła Prince of Persia. Jak na swoje czasy, może imponować
Akcja gry przenosi nas do starożytnej Persji, gdzie czarodziej o imieniu Jaffar przejął władzę. Jedyną przeszkodą do pełnego objęcia tronu jest córka byłego władcy - żeby pozbyć się problemu, mężczyzna zamyka ją w wieży i pod groźbą egzekucji każe, aby ta wyszła za niego za mąż. Główny, bezimienny bohater, którego kocha księżniczka, zostaje wyrzucony do lochów pod zamkiem.
Naszą misją jest więc wydostanie się z lochów i wejście na sam szczyt wieży, w celu pokonania Jaffara i uwolnienia ukochanej - a to wszystko w czasie maksymalnie 60 minut. Poza licznymi wrogami i wcześniej wspomnianymi łamigłówkami, protagonista spotka się z własnym odbiciem z magicznego lustra, które okaże się w istocie największym rywalem.
Gracze tęsknili za klasyczną Prince of Persią
Produkcja na tyle podbiła serce wszystkich graczy, że powstało mnóstwo emulatorów gry działających na języku JavaScript. Po wielu latach doczekaliśmy się przeglądarkowej wersji gry, która działa bardzo dobrze. Co najciekawsze, nie tylko na komputerach czy smartfonach, ale również na… smartwatchach.
Postanowiłem sprawdzić jakość gry na swoim wysłużonym już Apple Watchu Series 3. Co prawda na zegarku nie ma przeglądarki, więc trzeba się delikatnie nagimnastykować, żeby sprawdzić klasykę z 1989 roku na swoim nadgarstku. Najprostszym sposobem jest wysłanie linku princejs.com poprzez wiadomości SMS lub jakikolwiek komunikator dostępny na smartwatchu. Klikając w link, strona zaczyna się ładować i chwilę później możemy już cieszyć się rozgrywką.
Nie oczekiwałem fajerwerków, a jestem oczarowany
Pierwsza Prince of Persia w wersji przeglądarkowej na smartwatchu (muszę przyznać, że mimo wszystko brzmi to abstrakcyjnie) działa naprawdę dobrze. Całość ma bardzo dobrą rozdzielczość na wyświetlaczu zegarka, chociaż pomimo koperty 42 mm miałem delikatnie problemy ze sterowaniem - lecz to bardziej problem wielkości moich palców.
Animacje są tak samo płynne, jak je zapamiętano, a dźwięki i muzyka budzą spore poczucie nostalgii. Co prawda gry nie ukończyłem, bo jednak granie na zegarku nie należy do najwygodniejszych na świecie - maksymalnie doszedłem do ósmego etapu ze wszystkich dwunastu, jednak było to jak najbardziej pozytywne doświadczenie. Myślałem że to będzie zwykła ciekawostka, a do tytułu wracam jak mam wolne 10-15 minut.
Może zabrzmię jak boomer, ale to niesamowite, że w grę, którą kiedyś pragnęliśmy odpalić na swoim komputerze, możemy teraz zagrać na swoim zegarku. To prawdziwa nostalgiczna podróż, lecz nie stoi tylko na wspomnieniach - to jest naprawdę fenomenalnie wykonany przeglądarkowy port. Jeśli macie możliwość, koniecznie powinniście dać szansę Prince of Persii na nadgarstku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu