Prezes i COO Grupona odchodzi. Dlaczego?

Według źródeł zbliżonych do Grupona, na które powołuje się dziennikarka Wall Street Journal, Rob Solomon odchodzi. Nie wiadomo co go do tego skłoniło, ale decyzja sprawia wrażenie nagłej, bo trudno sobie wyobrazić sensowny powód aby opuszczać firmę, która w dwa lata ze startupu zamieniła się w wyceniany na miliardy dolarów biznes. Z krótkiego emaila, który wysłał pracownikom CEO Andrew Mason wynikałoby, że Solomon rozstaje się z firmą w przyjaźni - doceniany jako architekt sukcesu Grupona, jednak zasady savoir-vivre w tym biznesie są takie, a nie inne - więc to bez znaczenia.

Według źródeł Solomon wyprowadza się z Chicago. Ale znów, to jeszcze powód. Jeśli nie motywują go względy osobiste, albo jakiś odkopany właśnie przez firmę skandalik, to jedyna sensowna odpowiedź na pytanie "Dlaczego?", jaka przychodzi mi do głowy, to że tak chwalony "błyskawiczny wzrost" odbija się Gruponowi czkawką.

Sądząc po kolejnych doniesieniach "z frontu" zakupów grupowych, zbudowanie struktur na całym świecie praktycznie z niczego owocuje masą wpadek psujących firmie reputację. Nie byłoby niczym dziwnym, gdyby ktoś musiał odpowiedzieć za problemy wywołane brakiem wystarczającej ilości pracowników, którzy moga zaszczepic dobre praktyki i firmową kulturę w zagranicznych biurach.  To jednak to tylko spekulacje.

Więcej dowiemy się prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku dni.