W 2007 roku Mobilica, firma zlokalizowana w Londynie, składająca się z ekspertów pracujących wcześniej w branżach IT i mobilnej telekomunikacji, uruch...
W 2007 roku Mobilica, firma zlokalizowana w Londynie, składająca się z ekspertów pracujących wcześniej w branżach IT i mobilnej telekomunikacji, uruchomiła usługę Snaptu. Jest to projekt, dzięki któremu użytkownicy tzw. feature phone uzyskują dostęp do takich serwisów jak Twitter, Facebook, Picasa, Cricinfo i innych. Projekt zyskał duży rozgłos, pisały o nim różne branżowe serwisy, w tym m.in. TechCrunch, pozyskał inwestora, a teraz został przejęty przez giganta serwisów społecznościowych - Facebooka.
Sukces firmy tkwi w dostrzeżeniu niszy. Zgodnie z zasadą tworzenia błękitnego oceanu - Mobilica dostrzegła odpowiednią grupę docelową i stworzyła popyt na niedostępne do tej pory na tym polu usługi.
Mobilica to firma z siedzibą w Londynie i filiach w Tel Aviv i Dolinie Krzemowej. Sukces jaki odniosła jest warty odnotowania. W 2007 roku wystartowała z usługą Snaptu, pozyskując w międzyczasie inwestora, aż w końcu znalazła giganta gotowego odkupić usługę. Dlaczego Facebook zainteresował się Snaptu? Dlatego, że sami użytkownicy są zainteresowani tą usługą.
Snaptu tworzy aplikacje do korzystania z usług internetowych na tzw. feature phone. Główną misją Mobilica jest dostarczenie aplikacji oferującej użytkownikom feature phones łatwy dostęp do nowoczesnych serwisów - dzięki Snaptu do mobilnego tweetowania, pisania na Facebooku czy przeglądania i dodawania zdjęć na Picasie nie jest już potrzebny smartfon. Ma to kluczowe znaczenie, gdyż jak podają statystki, 70-75% użytkowników komórek w Stanach i do 95% na świecie to użytkownicy zwykłych telefonów, z których to duża część wcale nie ma zamiaru przejść na bardziej "inteligentny" telefon. Mobilica jest w stanie serwować swoją usługę tej niszy dzięki temu, że duża część telefonów typu feature phone obsługuje mobilną wersję Javy. Wykorzystując tę wiedzę, firma stworzyła aplikację w Javie, dzięki której udaje się na chwilę obecną dotrzeć do użytkowników 2500 modeli telefonów.
Interfejs usługi Facebook w Snaptu
Usługa zyskała dość dużą popularność. Pierwszym kamieniem milowym było osiągnięcie liczby 10 milionów zarejestrowanych użytkowników (z czego aktywnych było 2,5 miliona). Cel ten osiągnięto już w czerwcu 2010, co zaowocowało drugą rundą finansowania na kwotę 6 milionów dolarów z ramienia Carmel Ventures oraz Sequoia Capital. Następny kamień milowy to osiągnięcie 20 milionów zarejestrowanych użytkowników (z czego aktywnych było 5,5 miliona), który osiągnięto w listopadzie 2010 - podwojono liczbę użytkowników w ciągu zaledwie 5 miesięcy. Mobilica dba o swoich użytkowników - interfejs strony internetowej oraz aplikacji jest przejrzysty, łatwy w obsłudze. Poza tym, oprócz działu pomocy na stronie, uruchomiono forum, gdzie rozwiązywane są problemy użytkowników. Liczba zarejestrowanych? Ponad trzy tysiące.
Interfejs usługi Facebook w Snaptu
Odnośnie użytkowników, 43% z nich pochodzi z Azji, 26% z Ameryki Północnej, a pozostałe 31% podzielone jest między Europę oraz Amerykę Środkową i Południową. Jednym z rynków, który znajduje się u Mobilica na celowniku, to Indie. Bardzo duża liczba użytkowników pochodzi właśnie z tego kraju. Snaptu zyskuje popularność nie tylko w krajach bogatych, ale właśnie również w tych biedniejszych, gdyż po pierwsze - celuje w tych, którzy nie posiadają smartfonów (często z powodu wysokich kosztów zakupu), po drugie - jest darmowe, utrzymuje się z reklam, a po trzecie - optymalizuje ilość przesyłanych danych, dzięki czemu z usługi można korzystać nawet bez specjalnego planu taryfowego na mobilny internet. Mobilica współpracuje z operatorami komórkowymi na całym świecie. Co ciekawe, na liście partnerów znajduje się także nasz rodzimy Play.
W TOP10 najczęściej wykorzystywanych usług w ramach Snaptu znajdują się m.in. Picasa, Twitter i Facebook, przy czym ten ostatni piastuje pierwsze miejsce w rankingu. Gigant zauważył zainteresowanie i postanowił przejąć produkt firmy Mobilica za 70 milionów dolarów. Mobilica będzie dalej rozwijać produkt pod skrzydłami Facebooka.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu