W dniu wczorajszym odbyło się spotkanie TMT Communities w którym miałem przyjemność uczestniczyć. Gwiazdą spotkania miał być Mike Butcher główny r...
W dniu wczorajszym odbyło się spotkanie TMT Communities w którym miałem przyjemność uczestniczyć. Gwiazdą spotkania miał być Mike Butcher główny redaktor angielskiego techcrunch (niestety spóźniłem się na jego prezentację). Mike okazał się bardzo miłym i spokojnym człowiekiem zupełnie niewyróżniającym się z tłumu prelegentów.
Z prezentacji, które widziałem chyba najlepiej przez wszystkich została odebrana pogadanka zorganizowana przez prawników z CMS Cameron McKenna i na tym chciałbym się na chwilę skupić.,
Prawnicy wyjaśnili zgromadzonej publiczności, kiedy właściciel serwisu jest odpowiedzialny za treści, jakie w nim umieszczają użytkownicy. Przede wszystkim prowadząc serwis internetowy musimy stworzyć dla niego regulamin (jest to obligatoryjne i wynika z prawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną). Regulamin ten nie gwarantuje jednak, że nie będziemy pociągnięci do odpowiedzialności za działania naszych użytkowników – nawet, jeśli wpiszemy w nim, iż nie odpowiadamy za treści wprowadzane przez naszych użytkowników lub, że to wyłącznie oni za te materiały są odpowiedzialni.
Kiedy więc możemy być pociągnięci do odpowiedzialności? Okazuje się, że jako właściciel serwis stajemy się odpowiedzialni i możemy być pozwani w przypadku, kiedy zignorujemy zgłoszenie o pojawieniu się nieodpowiednich treści lub ktoś jest w stanie udowodnić, że wiedzieliśmy o takich treściach i nie reagowaliśmy. Nieodpowiednimi treściami nie są tylko materiały łamiące prawa autorskie, ale również wszystkie treści, które mogą kogoś znieważyć, naruszać jego dobre imię itp.
Ignorowanie tego typu zgłoszeń (nie ważna jest forma zgłoszenia) oznacza, że bierzemy odpowiedzialność za ich legalność i zgodność z prawem i jesteśmy w stanie ich bronić przed sądem.
Właściciel serwisu internetowego, w którym użytkownicy tworzą treści nie musi natomiast na bieżąco sprawdzać wprowadzanych materiałów.
Prawnicy radzili, aby w regulaminie serwisów zapisać, że w przypadku zgłoszenia nieodpowiednich treści lub materiałów będą one natychmiast usuwane. W ten sposób jasno dajemy do zrozumienia, że nie chcemy brać odpowiedzialności za to co wprowadzają użytkownicy.
Podsumowując - tworząc serwis internetowy musimy być świadomi prawa, mimo iż jest ono pokrętne i niejasne to jednak nie chroni nas to przed ewentualnymi konsekwencjami. Musimy tworzyć regulaminy (uwaga stworzenie regulaminu niezgodnego z prawem może skutkować konsekwencjami prawnymi) i reagować na wszelkie skargi użytkowników odnośnie nieodpowiednich treści.
PS. CMS Cameron McKenna nie chciał podać swoich cen mimo iż Marcin nalegał.
PS2. Podczas konferencji włączony był duży monitor, na którym wszyscy mogli śledzić komentarze na blipie (pisane między innymi przez uczestników konferencji).
PS3. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem jeśli chodzi o wypowiedzi prawników.
Obrazek pochodzi z adamzyglis.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu