Choć webowa wersja pakietu Office nie cieszy się taką popularnością jak Dokumenty Google, to jednak staje się ona coraz silniejszy konkurentem dla roz...
Choć webowa wersja pakietu Office nie cieszy się taką popularnością jak Dokumenty Google, to jednak staje się ona coraz silniejszy konkurentem dla rozwiązań Googlersów. Microsoft uslinie pracuje nad tym, by aplikacje Word, Excel i PowerPoint Online były jak najbardziej atrakcyjnymi produktami, a praca z nimi była jak najwygodniejsza i ostatnia aktualizacja okazuje się bardzo udana.
Tryb poglądowy mógł do tej pory dostarczyć sporo nerwów użytkownikom - odnalezienie odpowiednich przycisków pozwalających na przejście do trybu edycji czy opcji drukowania dokumentu nie było łatwe. Dlatego postanowiono uczynić je łatwiej dostępnymi. Oprócz tego, nareszcie stało się możliwe bezpośrednie drukowanie dokumentu bez potrzeby pobierania pliku PDF wygenerowanego przez web-aplikację. To bardzo duże udogodnienie dla osób, które korzystają często z Office Online.
Zapisywanie dokumentów również zostało poprawione. Znacznie łatwiej zapisuje się teraz dokumenty w OneDrive, zmienia ich nazwę (u mnie ta funkcja jeszcze się nie pojawiła), pobiera kopię na komputer oraz generuje plik PDF. W trybie edycji pojawił się nowy przycisk pozwalający zapisać dokument możliwy jedynie do odczytu dla innych użytkowników. Główna strona Office Online dostępna pod adresem Office.com stała się bardziej pomocna przy rozpoczynaniu pracy - po otwarciu jednej z webaplikacji mamy nie tylko wybór utworzenia nowego dokumentu, ale możemy wskazać jeden z tych, nad którymi pracowaliśmy ostatnio oraz wskazać dowolny dokument z naszego konta OneDrive. Webowy aplikacje umożliwiają teraz także na skorzystanie z szerszej oferty szablonów. Wprowadzono także możliwość sprawdzenia liczby słów w konkretnym fragmencie tekstu w Word Online po jego zaznaczeniu.
Warto napomknąć także, że po otwarciu dokmentu w przeglądarce internetowej na tablecie z Androidem, pojawi się możliwość bezpośredniego przejścia do aplikacji i kontynuowania pracy nad tym samym plikiem. Cieszyć może spora aktywność Microsoftu w rozwoju darmowych wersji aplikacji Office'a - czy mówić będziemy o wersji webowej, czy aplikacji uniwersalnych dla Windows 10. Co prawda, zostało to niejako wymuszone przez konkurencję, lecz istotne jest, że firma z Redmond nie zamierza składać broni i robi wszystko, by ich produkty przyciągnęły jak najwięcej uwagi. Zapowiedziane zostało nawet darmowe udostępnienie Office 365 dla szkół w Nowym Jorku, co jest bezpośrednią odpowiedzią na zezwolenie wprowadzenia do szkół Chromebooków. Rywalizacja pomiędzy firmami może więc wyjść nam, użytkwownikom, tylko na dobre.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu