Praca i nauka bez rozpraszania

Blokowanie niepotrzebnych rozpraszaczy

Najlepszym sposobem na skupienie się na pracy lub nauce jest umiejętne korzystanie z zasobów internetu. Przestańcie na chwilę czytać ten tekst, spójrzcie w górę i policzcie uruchomione karty swojej przeglądarki. Myślę, że macie ich włączonych przynajmniej kilkanaście, a to oznacza, że nie potraficie skupić się na jednej czynności. Do tego dochodzą powiadomienia w aplikacjach społecznościowych i w mailu - ostatecznie nawet starając się maksymalnie skupić na jednej czynności, prędzej czy później zajrzycie do otwartych kart, odczytacie powiadomienie z Facebooka lub odpowiecie na maila - a przynajmniej sprawdzicie czy przyszła na skrzynkę oferta, coś ważnego, czy typowy spam. Moja rada? Ograniczyć zakładki w przeglądarce do minimum, a na czas nauki lub pracy wylogować się z serwisów społecznościowych i wyłączyć program pocztowy. Przy okazji nie zaszkodzi też wyciszenie powiadomień w przeglądarce, bo pewnie z jakichś korzystacie.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Na szczęście stworzono aplikacje, które pomogą się skupić.

Jednym z takich rozszerzeń do przeglądarki Chrome jest StayFocusd. Ten w pełni konfigurowalny program ogranicza dostęp do wskazanych przez Was stron. Działa to tak, że każdego dnia macie limit czasu na przeglądanie tego typu rozpraszaczy - może być to Facebook, Twitter czy Reddit, na którym siedzi się przecież godzinami. Kiedy wykorzystacie przydzielony Wam czas, rozszerzenie do przeglądarki zablokuje dostęp do tych stron i nie będziecie mogli z nich skorzystać do końca dnia. Proste i jak sam się przekonałem, bardzo skuteczne rozwiązanie, które sprawdzi się przede wszystkim u osób ze słabą wolą, które nie potrafią same z siebie zmusić się do niezaglądania na rozpraszające witryny i serwisy.

Podobnych programów jest kilka - na MacOS możecie skorzystać na przykłąd z SelfControl i Focus, na Windowsa, Linuxa i MacOS jest też LeechBlock lub Cold Turkey.

Jedną z ciekawszych aplikacji mobilnych, która ma pomóc w skoncentrowaniu się na pracy i nauce jest Forest. Chyba większość z nas używa smartfona korzystając przede wszystkim z Facebooka, Twittera czy Instagrama. Wspomniana appka nagradza za nieużywanie telefonu - to coś w rodzaju gry. Hodujemy w niej fasolkę, która zmieni się w drzewo, ale tylko wtedy, gdy odpuścimy używanie urządzenia mobilnego. W tym czasie Forest będzie blokował dostęp do innych aplikacji i funkcji, w tym oczywiście stron internetowych. Ciekawostką jest współpraca twórców programu z organizacją Trees for the Future - ta zajmuje się sadzeniem prawdziwych drzew. My natomiast możemy za zarobione w grze monetki kupić realne sadzonki - pomożemy więc nie tylko sobie, ale również światowej zieleni.

Czytaj dalej poniżej

Tego się nie spodziewaliśmy! Naukowcy twierdzą, że szybki internet jest… niebezpieczny dla naszego zdrowia Kamil Świtalski

Perseidy 2018. Noc spadających gwiazd już niedługo - jaka pogoda, gdzie obserwować? Konrad Kozłowski

Narzędzia do zarządzania zadaniami i czasem

Kilka miesięcy temu Grzesiek Ułan przygotował dla Was bardzo fajne zestawienie programów i aplikacja do zarządzania czasem i zadaniami. Nie można bowiem traktować komputera i smartfona jedynie jako narzędzi przeszkadzających. Technologia tworzona jest dla ludzi, podobnie jak aplikacji - trzeba tylko wiedzieć, jak z nich korzystać. A ciekawych i przydatnych narzędzi jest w sieci bardzo dużo.

Do tworzenia i zarządzania listą zadań świetnie nadaje się aplikacja Memorigi na Androida, która jest nie tylko ładna, ale również funkcjonalna i przejrzysta. Posiadacze iOS powinni natomiast zainteresować się aplikacją Sorted - proste i przyjemne dodawanie oraz "zaliczanie" określonych wcześniej zadań. Podobnie jak w Memorigi interfejs jest przejrzysty, a zasady działania łatwe do przyswojenia.

Jeśli często korzystacie na zmianę ze smartfona i komputera, będziecie zadowoleni z Any.do. Podobnie, jak we wcześniej wymienionych aplikacjach mamy tu podział zadań na kategorie, szybkie dodawanie nowych zadań i kalendarz z osobną zakładką. Jeśli na każdym z urządzeń będziecie korzystać z tego samego konta, nic nie stoi na przeszkodzie by synchronizować zadania, co jest niezwykle wygodne i przydatne.

Technika Pomodoro, która pomoże i w pracy, i w nauce

Technologia technologię, aplikacje aplikacjami, ale nic nie stoi na przeszkodzie by wypróbować na sobie coś niezwiązanego z komputerami i gadżetami. Jednym z ciekawych i popularnych ostatnio zagadnień jest Technika Pomodoro. Proste czynności, które pomagają w zarządzaniu czasem, wymagają od nas jedynie zaangażowania i kierowania się jej podstawowymi założeniami. Na zachętę napiszę, że niezwykle istotne są w niej przerwy w pracy - czyli chyba coś, co każdy z nas bardzo lubi.

Autorem Techniki Pomodoro jest Francesco Cirillo, który postanowił podzielić czas na okresy - pracy i przerwy. Zasady są proste - 25 minut pracy, 5 minut przerwy, 25 minut pracy, 5 minut przerwy - i tak dalej. Dodatkowo, co 2 godziny powinniśmy zrobić sobie dłuższą, bo trwającą od 15 do 30 minut przerwę. Istotnym elementem Techniki Pomodoro jest jasne określenie zadań na dany dzień tak, by plan był konkretny i nie wymagał korekt oraz uzupełniania - może to bowiem wybić z rytmu. Warto też korzystać z budzika, który pomoże w dokładnym odmierzeniu czasu na pracę i na przerwę. Może to być klasyczny plastikowy gadżet, może być smartfon (tylko żeby Was nie kusił Facebook). Oczywiście jak możecie się domyślić, są również aplikacje i strony pomagające wprowadzić Technikę Pomodoro w życie - namawiałbym jednak na wykorzystanie jedynie budzika i kartki papieru z wynotowanymi zadaniami na dany dzień, aby ograniczyć ewentualne rozpraszacze.

Jak widzicie istnieje istnieje wiele narzędzi pozwalających podnieść efektywność pracy i nauki przy komputerze czy z wykorzystaniem smartfona (lub tabletu). Trzeba jednak chcieć ich używać i nie rezygnować z dobrodziejstw technologii. Warto też zastanowić się czy muzyka włączona w tle nie rozprasza i sprawdzić jak idzie praca/nauka bez niej - a może znajdziecie na przykład jakiś konkretny rodzaj dźwięków, który podniesie Waszą efektywność? Warto próbować i eksperymentować, by po pewnym czasie wyrobić sobie idealny “workflow”, dzięki któremu wykonacie zadania nie tylko szybciej, ale i dokładniej. A o to przecież chodzi, prawda?

Artykuł jest częścią naszej akcji Smart Nauka, w ramach której promujemy naukę przy wsparciu technologii oraz doradzamy, jak bardziej efektywnie się rozwijać i nabywać nowe umiejętności. Serdecznie zapraszamy do katalogu, w którym zebraliśmy dla Was polecany, najlepszy sprzęt, oprogramowanie i usługi do szkoły!