Mobile

Powrót w chwale czy ostatnie podrygi umierającego?

Dawid Pacholczyk
Powrót w chwale czy ostatnie podrygi umierającego?
Reklama

Wysuwany aparat to pieśń przeszłości. Jednak wszystko wskazuje na to, że Samsung próbuje przywrócić go do łask. Czy mu się to uda? Czas pokaże.

Moje życie z telefonami można podzielić na konkretne epoki w których byłem przywiązany do jednego producenta. Tak oto można wydzielić epokę Nokii, Siemensa czy HTC (tu zacząłem eksperymentować ze smartfonami). Obecnie trwa era Samsunga. Od lat nie umiem się przesiąść na smartfony od innego dostawcy. Cenię sobie ich za jakość wykonania, rozwiązania, które stosują, odrobinę odwagi i szaleństwa i chęć eksperymentowania. Wysuwany aparat może być ich najnowszym eksperymentem.

Reklama

Samsung to dla mnie obecnie najlepszy producent smartfonów z Androidem i wydaje mi się, że wiele par oczu zwróconych jest właśnie na koreańskiego giganta jeśli chodzi o wyznaczanie trendów. Mają ogromną siłę przebicia dlatego należy zwracać uwagę na ich każde nietypowe rozwiązanie. Oczywiście mam świadomość, że wysuwany aparat nie jest czymś nowym. Co więcej, to raczej trend który szturmem podbił serwisy newsowe, załadowano go do kilku telefonów po czym wykonał taktyczny odwrót. Bardzo dobrze przedstawił to Paweł w swoim felietonie.

Co kombinuje Samsung?

Przecieki o których będę mówił pochodzą od @OnLeaks i mimo, że to tylko niepotwierdzona informacja to informacje od Steve'a bardzo często się potwierdzają. Tym razem podzielił się renderami urządzenia nad którym obecnie pracuje Samsung.


Tak tak, to Samsung w którym zastosowano wysuwany aparat w dość tradycyjnej formie (o ile można to tak nazwać). Samsung kombinował już z czymś podobnym w przypadku modelu A80, jednak tu jest "prościej". Wysuwany aparat dla frontu, zestaw głównych kamer na plecach. Dzięki temu rozwiązaniu cały przedni panel to ekran, bez wcięć, kropek czy innych udziwnień. Oczywiście rzuca się w oczy stosunkowo gruba dolna krawędź, ale nie będziemy teraz o tym dyskutować.

Reszta urządzenia wygląda dość konwencjonalnie. Czytnik linii papilarnych umieszczony na pleckach, a nie pod ekranem, złącze USB-C, brak gniazda słuchawkowego. O ekranie nie wiemy póki co za wiele poza tym, że najprawdopodobniej będzie miał przekątną 6.5 cala. Całość upakowana w obudowę o wymiarach 183.5 x 77 x 9.2 mm.

Czy Samsung wskrzesi wysuwane aparaty?

Powiem szczerze, że samo urządzenie nie interesowałoby mnie za bardzo gdyby nie fakt, że jest na nim logo Samsunga. Obecnie nie ma wielu producentów z tak silną pozycją i którzy mieliby tak duży i znaczący wpływ na cały rynek. Jestem przekonany, że jeśli Samsung zdecyduje się na szersze wprowadzenie tego rozwiązanie to będziemy świadkami powrotu wysuwanych aparatów w glorii i chwale. Konkurencja nie pozwoli sobie na to, aby smartfony koreańskiego giganta tak bardzo się wyróżniały i na pewno pójdą tą drogą.

https://www.youtube.com/watch?v=CQAN05QF7fI&feature=emb_logo

Reklama

Jednak czy to ma sens? Notcha absolutnie nie toleruję, uważam to za zmorę współczesnych smartfonów. Co do delikatnie grubszej górnej ramki jak np. w Note 9 czy malej kropki jak w Galaxy S20 to nie mam nic przeciwko. Z reguły są one ładnie wkomponowane w cały design niezależnie od producenta i wydaje się to być optymalnym rozwiązaniem.

Chciałbym żeby ten przeciek się potwierdził i żebyśmy stosunkowo szybko zobaczyli to urządzenie na rynku. Nie będzie to powiew świeżości, nie będzie to rewolucja, nie będzie to w sumie nic nowego. Jednak sama postać Samsunga sprawi, że będziemy mieli szanse na obejrzenie kilku ciekawych wydarzeń na rynku smartfonów.

Reklama

p.s. Samsung nie sprawia, że będę bogaty dzięki napisaniu o nich kilku dobrych słów ;) Po prostu lubię ich telefony

 

Źródło: Pigtou.com

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama