Muzyka

Poweramp - potężne narzędzie do słuchania muzyki - co warto o nim wiedzieć?

Krzysztof Rojek
Poweramp - potężne narzędzie do słuchania muzyki - co warto o nim wiedzieć?
5

Poweramp to obecnie najbardziej rozbudowany i (moim zdaniem) najlepszy odtwarzacz muzyki na Androida. Warto przyjrzeć mu się bliżej, by zobaczyć, co ma do zaoferowania.

To, że w dzisiejszych czasach w kwestii słuchania muzyki niepodzielnie króluje streaming, jest już chyba raczej oczywistością. Wciąż jednak są osoby (np. ja), które korzystają także ze swojej własnej biblioteki utworów. Powody mogą być różne - nie wszystkie utwory znajdują się w chmurze (szczególnie jeżeli mówimy o mniejszych kapelach), a korzystanie z dedykowanej aplikacji często jest wygodniejsze i szybsze niż szukanie plików w usłudze streamingowej. Tu powstaje jednak pytanie - jaki program do odtwarzania muzyki wybrać? Dziś opowiem wam o jednej z najlepszych, jeżeli nie najlepszej aplikacji tego typu, jaka istnieje na systemie Android. Mowa tu oczywiście o Poweramp.

Poweramp - podstawowe informacje

Jako osoba, która słucha dużo muzyki, przejrzałem chyba większość odtwarzaczy, jakie były dostępne w sklepie Google Play. Poweramp to produkt developera Max MP, który dystrybuowany jest w sklepie w dwóch wersjach. Mamy tu darmowy trial, który pozwala na 15 dni używania wszystkich funkcji programu, po których trzeba będzie wykupić pełną wersję, w celu dalszego korzystania z aplikacji. Pomimo tego, że większość oprogramowania tego typu na Androida jest darmowa, w tym wypadku naprawdę warto uiścić opłatę, ponieważ poweramp wyróżnia się nie tylko fenomenalną jakością dźwięku, ale przede wszystkim - bardzo rozbudowanymi możliwościami konfiguracji zarówno brzmienia, jak i wygląd aplikacji.

Największe atuty Poweramp

Jako, żę używam powerampa na co dzień, pozwoliłem sobie na stworzenie krótkiej listy najważniejszych dla mnie cech tego programu, które powinny dać podgląd tego, jak duże możliwości posiada i jak bardzo rozbudowane są jego ustawienia. Na co pozwala Poweramp?

  • Program jest w stanie odtworzyć praktycznie każdy plik audio, który do niego wrzucimy. Mamy tu obsługę formatów mp3, mp4/m4a, ogg, wma, flac, wav, ape, wv, tta, mpc, aiff. dsd (dff/dsf), mka, tak, czy flv.
  • Mamy tu 10 zakresowy equalizer z osobnym podbiciem tonów wysokich i niskich oraz możliwością zapisu własnych presetów (nawet dla każdego utworu, bądź też - dla określonego sposoby słuchania, np. przez słuchawki przewodowe czy BT). Oprócz tego - szereg funkcji związanych z korekcją muzyki - stereo eXpansion, mono mixing, kontrola balansul, reverb, czy wsparcie dla systemu MusicFX.
  • Poweramp pozwala zmienić praktycznie każdy element interfejsu. Możesz tutaj dowolnie skonfigurować swój widget (dostępnych jest kilkanaście stylów tła, czcionek, sposobów wyświetlania okładki etc.), można zmienić sposób przeglądania listy artystów/albumów/utworów (jest kilka sposobów sortowania, w ustawieniach można wybrać, czy chcemy listę, listę z grafikami czy np. widok siatki), a ekran odtwarzania pozwala na wybór wizualizacji. Wszystko też można zmodyfikować z pomocą pobieranych z Google Play skórek.
  • Program posiada wiele przydatnych funkcji, jak chociażby: wsparcie dla Android Auto, Asystenta Google i Chormecast, odtwarzanie dźwięku bez przerw (gapeless), crossfade, możliwość wyświetlania napisów, samoczynne pobieranie brakujących okładek i grafik zespołu, scrobbling, edytor tagów czy wsparcie dla playlist (m3u, m3u8, pls, wpl).

Oprogramowanie oczywiście w pełni wspiera język polski, a wykupując Poweramp otrzymujemy jego dożywotnią licencję. Oznacza to, że w przypadku aktualizacji (obecnie jest to V3) nie musimy kupować go ponownie. Licencja zostaje oczywiście także zachowana w przypadku zmiany urządzenia (o ile zalogujemy się na to samo konto Google). W mojej subiektywnej opinii - jest to też po prostu jeden z najładniej wyglądających odtwarzaczy na rynku.

Na jakie platformy dostępny jest Poweramp?

Zapewne tutaj zasmucę wszystkich zwolenników iPhone'ów, ale Poweramp w chwili obecnej dostępny jest wyłącznie na urządzenia z Androidem. Owsze, a App Store znajduje się kilka aplikacji z taką nazwą, ale żadna z nich nie działa w sposób chociażby zbliżony do produktu Max MP. Z racji na to, że Poweramp jest już od lat dostępny dla użytkowników Androida, nie sądzę, by developer skusił się w najbliższym czasie na stworzenie wersji dla iOS. Tutaj ucieszą się jednak fani telefonów Huawei - Poweramp dostępny jest na AppGalery.

Jeśli nie Poweramp to co?

Zauważalnym problemem lokalnych odtwarzaczy dla systemu Android jest fakt, iż w przypadku bardziej zaawansowanych programów, za które trzeba zapłacić, ich produkcja jest po prostu mniej opłacalna, ponieważ coraz mniej osób z nich korzysta. Dlatego też dziś Poweramp tak naprawdę nie ma za dużej konkurencji jeżeli mówimy o aplikacjach o chociażby zbliżonej funkcjonalności. Jeżeli miałbym wymienić programy, któe mają szansę jakkolwiek konkurować z Powerampem, to byłyb yto: Rocket Player i Foobar2000. Z pierwszego z nich korzystałem przez lata i już na zawsze będzie miał on miejsce w moim sercu, ale faktem jest, że posiada on dużo mniej ustawień niż Poweramp, a do tego - jego sposób indeksowania treści z czasem zaczął nieco szwankować (np. rozdzielając jeden album na dwa). Foobar natomiast pomimo iż nie wygląda tak estetycznie, posiada tak samo rozbudowane (albo i bardziej) możliwości korekcji dźwięki i dorzuca od siebie jeszcze kilka dodatkowych funkcji. Jeżeli chcecie się o nich nieco więcej dowiedzieć, zapraszam do mojego TOP 3 odtwarzaczy MP3 na Androida.

Dajcie znać, czy korzystaliście z Powerampa i czy może waszym zdaniem jakiś inny odtwarzacz ma szansę się z nim mierzyć.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu