Artykuł sponsorowany

Portret ma wiele twarzy, a z Honor View 20 uchwycicie je sprawnie i bezproblemowo

Kamil Świtalski
Portret ma wiele twarzy, a z Honor View 20 uchwycicie je sprawnie i bezproblemowo
Reklama

O portretach i ich najrozmaitszych wcieleniach napisano już grube tomy opisów i analiz. Pierwsze portrety które są nam znane to rzeźby przedstawiające faraonów — i miały one powstać miały ponad dwa tysiące lat przed naszą erą.

Na przestrzeni wieków sporo się jednak w tej kwestii zmieniło: pojawiły się nowe formy za pomocą których zaczęto uwieczniać wizerunki ludzi. Najpierw w formie ilustracji, a od kiedy technologia nam na to pozwala — także fotografii. I jeżeli wierzycie w to, że na porządne zdjęcie portretowe możecie liczyć wyłącznie w profesjonalnym studiu fotograficznym — to... nic z tych rzeczy. Bo dobre portrety możecie wykonać bez wartego dziesiątki tysięcy złotych oświetlenia i aparatów znacznie przewyższających tę kwotę. Teraz wystarczy po prostu smartfon — a Honor View 20 sprawdzi się w tym zadaniu śpiewająco.

Reklama


Filozofia portretu

Moje pierwsze skojarzenie na hasło portret? Poczet królów i książąt polskich Jana Matejki. Powstała pod koniec XIX wieku seria rysunków ukazujących władców Polski przychodzi mi na myśl jako pierwsza. Poważne wizerunki starające się skupić na atutach władców to taki archetyp, który powielany był przez lata. Ostatnio jednak sporo się w tej kwestii zmieniło — i prawda jest taka, że portrety wcale nie muszą być aż tak dostojne, wystylizowane i poważne. Zarówno malarze, ilustratorzy jak i fotografowie udowodnili, że spokojnie można od tego odejść, dbając jednocześnie o to, aby uwiecznione w ich pracach postaci były przedstawione w doskonałym świetle.


Profesjonalni fotografowie doskonale zdają sobie sprawę z ograniczeń narzędzi po które sięgają. Znają też multum sztuczek które pozwalają im wydobyć z widocznych na zdjęciach modeli i modelek to, co najlepsze. Od razu zaznaczę jednak, że sam nie należę do profesjonalistów — ale myślę że zestaw wykonanych Honor View 20 zdjęć wypada fajnie zarówno ja, jak i redakcyjni koledzy, będziemy mieć niezłą pamiątkę. W sam raz dla Mamy, do rodzinnego albumu... a może nawet na profilowe w swoich kanałach społecznościowych? ;-)

Portrety z Honor View 20: atrakcyjne zdjęcia wykonane w chwilę!

Zanim przejdziemy do konkretów — odrobina teorii i liczb, których w przypadku tego modelu nie brakuje. Honor View 20 oferuje tylny aparat 48 mega pixeli z przysłoną f/1.8. Wspierany przez sztuczną inteligencję i przemyślany od początku do końca — z dopracowanym oprogramowaniem które pozwoli nam zrobić wyjątkowe zdjęcia bez specjalistycznej wiedzy. Owszem — nie zabrakło tam trybu profesjonalnego, gdzie wszystkie ustawienia możemy dostosować do własnych potrzeb — ale nie oszukujmy się. Wielu z nas sięga po smartfon głównie dlatego, by zrobić przepiękne zdjęcia szybko i bez spędzania cennych minut grzebiąc w ustawieniach. Jakie rozmaitości tym razem dla nas przygotowano?

Aparat tylny:

  • 48 Mpx + 3D
  • Aparat 48 Mpx AI Ultra Clarity
  • Modelowanie 3D
  • Gry w 3D sterowane ruchem
  • Kształtowanie z AI
  • Rozpoznawanie ponad 60 kategorii i ponad 1500 scenerii w czasie rzeczywistym
  • Niska przysłona f/1,8
  • Matryca CMOS 1/2 cala
  • Tryb powolnego ruchu Super Slow-Motion w 960 kl./s

Aparat przedni:

  • 25 Mpx
  • Sprzętowa obsługa HDR
  • Oświetlenie portretowe
  • HONOR AIS

Nowa wersja Magic UI zauroczyła w sobie użytkowników już dawno temu — prostotą obsługi, czytelnością i zestawem skrótów do najważniejszych funkcji, które są zawsze pod ręką. Aplikacja aparatu w tej kwestii również nie zawodzi: wszystkie najważniejsze opcje są na wyciągnięcie ręki. Mimo że trochę ich tam jest — twórcom udało się je upchnąć w ładnym, logicznym, zestawie — przez co do wszystkich z nich dotrzecie bez większego problemu. I poradzą sobie z nimi nawet ci, którzy na co dzień stronią od grzebania w aplikacjach by przeczesać wszystkie tamtejsze funkcje.

Skoro dziś na tapet wzięliśmy portrety — to pozwolicie, że będę skupiał się przede wszystkim właśnie na trybie portretowym i jego możliwościach. A tam jest w czym przebierać — i nie zabrakło wszystkich najmodniejszych elementów, które działają naprawdę świetnie.

Reklama


Pierwsze co rzuca się w oczy w trybie portretowym jest przybliżenie — skrót do niego umieszczony został w prawej, środkowej, części ekranu. Jedno stuknięcie i już możemy korzystać z dwukrotnego zoomu optycznego — ale jeżeli to za dużo, to spokojnie możemy go modyfikować i przybliżać lub oddalać według własnego widzimisię. Kadr gotowy? Przejdźmy zatem dalej. A dalej czekają na nas... efekty i pomoc algorytmów!

Reklama

Wybierając znajdującą się po środku dolnej części ekranu ikonkę otworzymy menu, w którym przygotowano dla nas zestaw urozmaiceń dla naszych portretów. Efekty takie jak promienie słońca przeciekające przez żaluzje, witraże czy światło studyjne już na nas czekają. Oprócz tego sztuczna inteligencja nie ma większych problemów z tym, by nas upiększyć. Ukształtuje sylwetkę na sportowca z prawdziwego zdarzenia, a nawet nałoży wirtualny makijaż. Możemy dowolnie zmieniać natężenie tych efektów -- chociaż trudno ukryć, że przy wyższym ich natężeniu nie wygląda to ani estetycznie, ani naturalnie. Dlatego też warto obchodzić się z nimi ostrożnie — zamiast poprawić nasze zdjęcie, możemy je przypadkiem... oszpecić!

Pierwszym skojarzeniem wielu użytkowników na myśl o zdjęciach portretowych jest rozmycie tła. Takowe działa — i wygląda naprawdę naturalnie. Co ważne: urządzenie szybko wykrywa twarz i w mgnieniu oka wyciąga ją na pierwszy plan — zajmując się całą resztą. Oto jeden z przykładów:

Na potrzeby tego materiału zdjęcia ze wspomnianymi wyżej efektami sobie darowaliśmy, ale korzystając z mocnego wiosennego światła — pokusiliśmy się o zdjęcia... tak po prostu. Bez specjalnego kombinowania, bez uruchamiania lamp — chcieliśmy aby wszystko wypadło tak naturalnie, jak tylko się da. Bo przecież robiąc na co dzień zdjęcia — większość z nas nie korzysta z profesjonalnego oświetlenia, a korzysta ze światła zastanego. Tak też zrobiliśmy!


Prawdopodobnie nie umknęło Wasze uwadze, że każde ze zdjęć które pojawia się we wpisie — dodane jest w dwóch wersjach. Po lewej strony to ta oryginalna, prosto z aparatu fotograficznego — bez żadnej ingerencji aplikacji do edycji grafiki. Z prawej strony — z drobnymi poprawkami. Bez retuszu per se, za to ze zmodyfikowanymi kolorami czy kontrastem.

Reklama

Portrety to dla Honor View 20 żaden problem!

Jeżeli szukacie smartfona ze świetnym aparatem fotograficznym, działającym sprawnie i nie zabijającym ceną — Honor View 20 jest modelem, obok którego nie możecie przejść obojętnie. Do tego dochodzi jeszcze prostota obsługi no i schludny design, który powinien zadowolić nawet najbardziej wymagających pod tym względem użytkowników.


Tekst powstał przy współpracy z firmą Honor.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama