Chcieliście kiedyś kupić sprzęt marki Xiaomi? Najpierw trzeba było sprowadzać urządzenia z zagranicznych, często chińskich sklepów. Potem produkty zaczęły nieśmiało pojawiać się w niektórych sklepach z elektroniką. Koniec kombinowania i szukania, własnie ruszył polski autoryzowany sklep ze sprzętem chińskiego producenta.
Sprawdź sam czy #xiaomilepsze. Ruszył autoryzowany polski sklep ze sprzętem chińskiego producenta
Mi-home.pl
Wszystkie dostępne w polskiej dystrybucji urządzenia Xiaomi trafiły właśnie pod jeden adres. Mi-home.pl to autoryzowany sklep, gdzie kupimy smartfony Mi i Redmi oraz słuchawki, głośniki, kamery, powerbanki, odświeżacze powietrza i całą masę urządzeń chińskiego producenta. Oznacza to koniec kombinowania, szukania godnych zaufania chińskich sklepów (lub zapewnień znajomych, że Gearbest jest ok). Oficjalny internetowy sklep to konsekwencja wejścia Xiaomi pod skrzydła ABC Data S.A., które stało się niedawno oficjalnym dystrybutorem Xiaomi w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. Po trochę rozczarowującym stoisku Mi Zone, które od połowy ubiegłego roku funkcjonuje w warszawskim centrum handlowym Arkadia, to bardzo miłe zaskoczenie. Choć z drugiej strony jeśli za dystrybucję wzięła się tak duża firma związana z elektroniką użytkową, polski sklep sieciowy był raczej pewny. Powstał on we współpracy z firmą ROLV Group Sp. z o.o.
Co warto kupić w sklepie Mi-home.pl?
Na pierwszy ogień oczywiście smartfony Xiaomi. Za 999 złotych można nabyć 32GB wersję Xiaomi Mi A1. To bardzo udany smartfon, który na starcie dostał jednak zdecydowanie mniej korzystną cenę niż w Indiach. Podczas gdy tam mówiło się (w przeliczeniu) o około 900 złotych, wrześniowe ogłoszenie ceny Mi A1 na poziomie 1299 złotych zabiło entuzjazm rodzimych fanów marki. W Mi-home.pl można nabyć ten smartfon za 999 złotych i jak za te pieniądze będzie to moim zdaniem świetny wybór. Sprzęt ma w zasadzie jeden minus - brak NFC.
W ofercie sklepu znajdziecie na przykład Mi Note 2 128GB za 1999 złotych, Mi MIX 2 64GB Black w zestawie z zegarkiem Amazfit Pace Red kupicie natomiast za 2499 zł. Jest tez czarny Mi 6 64GB za 1999 zł. Oddzielną zakładkę otrzymały modele Redmi - takie na przykład Redmi 4A 16GB kupicie za 429 zł, Redmi 4X 32 GB za 749 zł, a Redmi Note 4 32 GB za 849 zł.
Jest też dział audio, w którym znajdziecie bezprzewodowe headsety BT, bezprzewodowe głośniki, słuchawki nauszne i dokanałowe oraz słuchawki sportowe. Dział wideo to oczywiście zarówno Mi Box, jak i kamery sportowe czy kamera 360. W zakładce inteligentne urządzenia kupicie smartwatch, opaskę, wagę, lampkę LED, router, repeater WiFi, elektryczną hulajnogę, lampkę nocną i oczyszczacz powietrza. Przez 3 tygodnie miałem w domu Mi Air Purifier 2 i choć oczywiście nie ma startu do dużo droższych urządzeń konkurencji, to byłem z niego zadowolony. Na tyle, że rozważam zakup - w Mi-home.pl życzą sobie za niego 699 złotych (podobno w promocji). Zerknąłem jednak na ceneo i można go kupić taniej w innych sklepach, nawet o 100 złotych taniej. Co ciekawe, w autoryzowanym sklepie nie ma na przykład odkurzacza Xiaomi - ciekawe czy któregoś dnia się tam pojawi. Akcesoria to oczywiście drobiazgi i gadżety, takie jak paski do opasek Xiaomi czy plecaki.
Jak sami widzicie z cenami bywa różnie, porównywarki cenowe pokazują, że Mi-Home.pl nie ma wcale najkorzystniejszych ofert. Nie da się również ukryć, że wiele osób nawet nie patrzy do oficjalnej polskiej dystrybucji i wciąż zamawia sprzęty Xiaomi z chińskich sklepów - cały czas jest to bowiem najkorzystniejsza finansowo opcja. Na pewno jednak nie najwygodniejsze i podejrzewam, że właśnie wygoda oraz swoiste zaufanie do autoryzowanego, rodzimego sklepu może okazać się najważniejszą cechą Mi-Home.pl
Pierwszym urządzeniem, które można było kupić w Mi-home.pl, był smartfon Xiaomi Mi Mix 2, dostępny w tym sklepie w limitowanej przedsprzedaży. Teraz oferta została poszerzona, dystrybutor zapowiada też wyprzedaże błyskawiczne, podczas których wybrane urządzenia będzie można kupić w cenach niższych niż rekomendowane ceny detaliczne. Poczekamy, zobaczymy czy będą one faktycznie korzystne dla klienta.
Nie da się ukryć, że duża popularność sprzętów Xiaomi w Polsce wynika z bardzo atrakcyjnych cen, jakie oferowały i wciąż oferują chińskie sklepy wysyłkowe. Urządzenia tej marki chętnie kupujemy na wszelkiej maści promocjach, w tym na przykład na Dniu Singla. Smartfony Xiaomi nie są oczywiście żadnym objawieniem (choć Mi Mix rozpoczął modę na bezramkowce), natomiast różnica w cenie względem dostępnych w polskiej dystrybucji sprzętów konkurencji była dość duża. Oznaczało to, że o wiele taniej można było nabyć telefony o specyfikacjach i możliwościach dużo droższych modeli innych firm. Dotyczy to w zasadzie każdego segmentu - smartfonów, oczyszczaczy powietrza, inteligentnych odkurzaczy czy opasek fitnessowych. Czy faktycznie #xiaomi lepsze? Wreszcie każdy będzie mógł to łatwo i wygodnie sprawdzić, dlatego cieszę się, że taki sklep został wreszcie uruchomiony.
Z ciekawostek dodam, że podczas indyjskiej premiery Xiaomi Mi A1 w oczy rzuciła mi się bardzo ciekawa rzecz. Otóż mieszkańcy tego kraju bardzo lubią chińską markę - na tyle, że istnieje tam zorganizowana społeczność fanów, która wspiera wszystkie działania firmy i uczestniczy na przykład w premierach. To coś, czego nie widziałem w Europie - na premierze Mi A1 pojawiła się na sali duża grupa fanów ubrana w koszulki producenta. Co ciekawe, wspierana jest ona przez lokalny oddział Xiaomi. Ot taka ciekawostka. W Polsce mamy za to zatwardziałych fanów marki, którzy wyzywają w komentarzach wszystkich mówiących na Xiaomi źle oraz przeciwników, którzy za jedno wspomnienie o chińskim producencie potrafią wydłubać oczy. Na szczęście tylko wirtualnie.
źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu