Internet

Polska technologia wprowadzi zaawansowane kontrakty do Bitcoinów? Jest na to szansa

Grzegorz Marczak
Polska technologia wprowadzi zaawansowane kontrakty do Bitcoinów? Jest na to szansa

Nie będę udawał, że jestem specjalistą od Bitcoinów i wszystkiego co związane jest z kryptowalutami. Wiem natomiast, że takim specem w Polsce jest Tom...

Nie będę udawał, że jestem specjalistą od Bitcoinów i wszystkiego co związane jest z kryptowalutami. Wiem natomiast, że takim specem w Polsce jest Tomasz Kolinko, który ostatnio na Facebooku pochwalił się jego zdaniem przełomowa technologią związaną z wirtualnymi pieniędzmi.

Nie będę opisywał tego co Tomek opisał dość zrozumiale dla przeciętnego śmiertelnika (o to go poprosiłem wczoraj na Facebooku). Przytoczę więc w całości opis tego co wymyślili i oprogramowali:

W skrócie - bitcoiny umożliwiają tzw. smart kontrakty. czyli ja Tobie wysyłam Bitcoina, ale on dojdzie pod warunkiem, że jutro na Antywebie będzie art z tytułem "Kolinko jest super".

I póki co te smart kontrakty miały bardzo ograniczone możliwości - tj. mogły być opóźnione czasowo, albo mogły realizować się pod warunkiem, że ktoś inny jeszcze by poręczył, albo np. ktoś zrobił smart kontrakt który da kasę pierwszemu kto złamie jakiś szyfr, albo odgadnie rozwiązanie zagadki. Ale nie dawało się nigdy wcześniej robić smart kontraktów odczytujących coś z internetu.

Tzn. dawało się, ale te systemy były niepraktyczne, albo niebezpieczne. A my zrobiliśmy coś co ma szansę zdeklasować konkurencję - taki system rozproszonych arbitrów/wyroczni, które niezależnie sprawdzają publikowane treści i niezależnie podpisują transakcję lub nie. To jest dużo bezpieczniejsze niż poprzednio działające systemy, bo zdecentralizowane - poważny spisek musiałby być potrzebny, żeby cokolwiek oszukać


A w praktyce, obok takich kontraktów na śledzenie treści, można robić takie np. pilnujące pogody (rynek 11 mld dolarów w stanach), albo np. kontrakty terminowe związane z kursami walut. I w ogóle całą masę różnych innych rzeczy.

I żeby było zabawnie - jest za tym model biznesowy. Jako, że wyroczni w praktyce może być max. 20-40 pierwsze osoby które stawiają wyrocznie (tj. my) mają szansę zgarniać przez wiele lat owych 2-4% prowizji od transaction fees. Do tego jest kilka innych fajnych metod zarabiania, m.in. na fakcie, że mamy pierwszy na świecie katalog wyroczni (http://oracles.li/ - póki co pusty, ale pierwszy!)

Jeśli interesują was szczegóły tego projektu to możecie je znaleźne na Githubie.. Jest tam wszystko dokładnie opisane łącznie z tym jak system będzie reagował na włamania czy w przypadku ataku Ddos.

Oczywiście od wdrożenia do sukcesu jeszcze daleka droga (na bazie tego rozwiązania muszą powstać systemy do kontraktów itp), podobny pomysł opisał też (zbieg okoliczności?) jeden z głównych developerów bitcoina na swoim prywatnym blogu. Konkurencja zresztą też nie śpi więc trzeba pracować. Z tego co przeczytałem Tomek poszukuje do tego projektu ludzi do pomocy.

Bitcoin to nadal dla mnie zjawisko dość egzotyczne, to znaczy rozumiem zasady i fascynuje mnie potencjał. Sam jednak mam spore obawy przed tą walutą. Nie przeszkadza mi to jednak z dużą przyjemnością obserwować jak na moich oczach rozwija się coś tak absolutnie nowego i to na taką skalę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu