O ustawie o elektromobilności napisano już wiele. Do 2025 roku na drogach pojawić się ma nawet milion aut elektrycznych. Czy wystarczy dla nich prądu?
Polska ma problem z energią elektryczną! Nie wystarczy prądu dla aut elektrycznych?
O ekologii we współczesnej motoryzacji mówi się coraz więcej. Samochody hybrydowe stały się bardzo powszechne, aut elektrycznych w ofercie jest coraz więcej, a niektórzy producenci coraz chętniej spoglądają m.in. na ogniwa wodorowe. Jednak z tą ekologią (a zwłaszcza w przypadku aut hybrydowych oraz elektrycznych) czasem może być mocno pod górkę. Ostatnie dane statystyczne wykazały, że w kluczowych momentach dnia, w polskiej sieci energetycznej zaczynało brakować prądu. Czy rozwój elektromobilności w Polsce zostanie zatrzymany przez brak napięcia w gniazdkach?
Polska ma problem z energią elektryczną: polski prąd pochodzi z węgla
Polska energetyka w 80% opiera się na węglu. Właśnie z tego materiału wytwarzana jest energia elektryczna, która znajduje się w naszych gniazdkach. Zdecydowana większość pochodzi z polskich elektrowni – kilka największych znajduje się m.in. w Bełchatowie, Kozienicach czy w Bogatyni. Chociaż odnawialne źródła energii (elektrownie wiatrowe, panele solarne itp.) stają się powoli coraz powszechniejsze, to by zaspokoić potrzeby mieszkańców trzeba energię elektryczną też importować. I właśnie import prądu z zagranicy okazał się potrzebny.
W pewnych okresach całego roku zapotrzebowanie na energię elektryczną znacząco wzrasta. Tak też było w ostatni czwartek (tj. 21 czerwca), gdy około południa przypadło rekordowe zapotrzebowanie na moc w systemie elektroenergetycznym. Zapotrzebowanie na energię elektryczną wyniosło aż 23 429 MegaWat, co jest obecnie rekordowym wynikiem na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. Na chwilę obecną polscy producenci energii elektrycznej są w stanie wytworzyć około 21 593 MW. Różnicę między zapotrzebowaniem, a polską produkcją musiał pokryć import między innymi z Niemiec, Szwecji czy Litwy. Przedstawiciele Polskich Sieci Energetycznych zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i Polsce nie grozi żaden krach energetyczny. Jednak zasadnym staje się postawienie pytania o zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną, kiedy na polskich drogach pojawi się bardzo dużo aut elektrycznych?
Polska ma problem z energią elektryczną: co dalej z polską elektromobilnością?
Według założeń ustawy o elektromobliności, która weszła w życie na początku 2018 roku, w najbliższych latach spodziewać się należy ogromnych inwestycji związanych z rozwojem sieci punktów oraz stacji ładowania aut elektrycznych oraz zwiększania jeżdżących elektryków (zarówno aut osobowych jak i autobusów komunikacji miejskiej) po polskich drogach. Według planu przyjętego przez rząd Mateusza Morawieckiego, do końca 2025 roku, po naszych ulicach i szosach ma jeździć nawet milion pojazdów elektrycznych. Do takich zakupów ma skłonić Polaków m.in. dopłaty oraz wprowadzenie stref ograniczonego ruchu w centrach miast. Jednak w obliczu problemów z energią elektryczną pojawia się pytanie czy jest jakakolwiek szansa na realizację tych założeń?
Jak wspominaliśmy wcześniej, przedstawiciele Polskich Sieci Energetycznych zapewniają, że obecna sytuacja z energią elektryczną jest pod kontrolą i nie należy się martwić ewentualnymi brakami prądu. Jednak eksperci podkreślają, że w najbliższych latach mogą pojawić się znacznie większe problemy. Bowiem właściwie w tym momencie należy zainwestować ogromne pieniądze w rozwój sieci i elektrowni w Polsce. Od lat mówi się o budowie elektrowni atomowej na terenie Polski, jednak poza zapowiedziami w ostatnim czasie nie widać żadnych szczegółów. Również rozwój samej sieci wzbudza wiele protestów i sprzeciwów.
Czy czeka nas problem z energią elektryczną w gniazdkach? A może jednak w niedługim czasie zostanie zdywersyfikowany polski miks energetyczny, bowiem nie można liczyć wyłącznie na to, że w samochody elektryczne będą ładowane wyłącznie w nocy kiedy mamy spore nadwyżki energii elektrycznej i koszty produkcji prądu są dużo niższe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu