Esport coraz lepiej radzi sobie w naszym kraju. Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że zainteresowanie Polską Ligą Esportową ogromnie wzrosło. Mowa tutaj o 1547 publikacjach w 2018 roku, co przekłada się na szacunkowy ekwiwalent reklamowy w wysokości aż 7 milionów złotych. Taki wynik robi wrażenie i pokazuje, że nie brakuje u nas fanów elektronicznych rozgrywek, a z każdą chwilą jest ich coraz więcej.
Liczby robią wrażenie
Osoby odpowiedzialne za PLE mają powody do dumy. Działania firmy sprawiły, że piszą o nich wszędzie. 1547 publikacji to około 4 na jeden dzień. Wiele osób dużo by dało, aby osiągnąć taki wynik. Nie ma się co dziwić, jeśli ich liga cieszy się tak dużym zainteresowaniem, a z roku na rok jest coraz lepiej. Kolejne sezony ciągle podnoszą poprzeczkę, więc zarówno uczestnicy, jak i oglądający ich fani są także zadowoleni.
Rok 2018 śmiało możemy nazwać przełomowym, pod kątem zainteresowaniem mediów Polską Ligą Esportową. Świadczy to w dużej mierze o rozwoju Ligi oraz jej wpływie na polski rynek wirtualnej rywalizacji. Zainteresowanie mediów esportowych, sportowych, biznesowych, lokalnych i ogólnopolskich znacznie przyczyniło się do rozwoju oraz zwiększenia rozpoznawalności Polskiej Ligi Esportowej, za co chciałbym serdecznie podziękować każdemu z redaktorów i kibiców. - mówi Bartosz Wilczek, Head of Esports Fantasy Expo.
Podsumowanie Sezonu Jesień 2018 PLE
Całość trwała od 13 sierpnia do 28 grudnia. Pierwsze miejsce w rozgrywkach Counter-Strike: Global Offensive zdobyła formacja AGO Esports. W wielkim finale udało im się pokonać Miksturę 3:0. Choć wielu sądziło, że wynik może być zgoła inny, to jednak jastrzębie okazały się lepsze. W League of Legends niekwestionowanym liderem została drużyna Pompa Team. To właśnie im udało się zwyciężyć z faworytem całego sezonu, Illuminar Gaming. W lidze łącznie wzięło udział aż 40 zespołów, do których trafiło łącznie aż 245 000 zł. To jeszcze nie wszystko.
W tym roku w ramach jesiennego sezonu stworzono nowy model rozgrywek. Mowa oczywiście o Dywizji Profesjonalnej, gdzie można było zobaczyć występy 12 zespołów walczących o udział w wiosennych rozgrywkach Dywizji Mistrzowskiej. Tutaj najlepsi okazali się zawodnicy Onca Gaming, którzy w finale dobitnie udowodnili swoją wyższość nad rywalem. Drugim innowacyjnym projektem była Akademia Casterów. Zgłosiło się do niej 28 uczestników, ale najlepszy mógł być tylko jeden. Kamil “Dziukens” Dziuk pokazał klasę i wygrał z pozostałymi osobami, które brały udział w tej inicjatywie. Potrzeba nam więcej ciekawych i charyzmatycznych postaci na scenie komentatorskiej. Teraz do tego zacnego grona dołączy również Kamil, którego możecie kojarzyć z turnieju Call of Duty: Black Ops 4.
Więcej ciekawych informacji związanych z Polską Ligą Esportową szukajcie na poniższej infografice. Ja natomiast nie mogę się już doczekać kolejnego sezonu. Ciekawe, czym tym razem zaskoczą nas organizatorzy. Liczę na silne emocje i wspaniałe rozgrywki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu