Ciekawostki technologiczne

Brak pokory po mundialowych porażkach polskich piłkarzy odbił się na ich wizerunku

Grzegorz Ułan
Brak pokory po mundialowych porażkach polskich piłkarzy odbił się na ich wizerunku
44

Wiem, że już wszyscy byśmy chcieli zapomnieć o minionym mundialu w Rosji, ale osobiście interesowało mnie po tych porażkach w fazie grupowej, co się stanie z odbiorem tych wszystkich reklam, którymi nas zalali podczas mundialu i czy straci na tym wizerunek piłkarzy. Badanie Havas Sports & Entertainment po części odpowiada na te pytania.

Badanie zostało przeprowadzone w maju przed mistrzostwami i w lipcu, czyli wtedy, kiedy już było po ptakach. Siłą rzeczy rozpoznawalność polskich piłkarzy i ich trenera wzrosła, najwięcej oczywiście w przypadku Roberta Lewandowskiego, którego wskazywało 91% badanych i Zbigniewa Bońka - 87,2%. Co ciekawe wzrost rozpoznawalności o 3,6 punktu procentowego odnotował Kamil Glik, który doznał kontuzji przed mundialem i obecnie rozpoznawalność ma na poziomie 56,3%.

Niestety, wzrost rozpoznawalności nie poszedł w parze ze wzrostem sympatii, stracili wszyscy, łącznie z Robertem, byłym trenerem reprezentacji i prezesem PZPN. Najmniej stracił Kuba Błaszczykowski, który w maju cieszył się sympatią wśród 37% badanych, w lipcu wskaźnik ten obniżył się do 31,7%.

Skąd ten spadek? Przedstawiciele agencji upatrują go w braku pokory po mundialu, kiedy to nasi reprezentanci raczej nie wykazywali skruchy, a te grupowe porażki spłynęły po nich zwyczajnie, w odróżnieniu do innych reprezentacji, które nagle odpadły, a niespodzianek było przecież sporo.

Aleksandra Marciniak, head of Havas Sports & Entertainment:

Wyraźnie widać, że zarówno reprezentacji, jak i samym piłkarzom zabrakło strategii komunikacji i zarządzania kryzysowego. Wiele reprezentacji i wielu zawodników zagrało poniżej oczekiwań, ale przeprosiny czy miłe słowa w stosunku do kibiców zwykle były na ich kanałach społecznościowych codziennością. U naszych reprezentantów panowała cisza, a potem niemal od razu pojawiły się zdjęcia z luksusowych wakacji. Zamilkł nawet kanał „Łączy nas piłka”, który do tej pory doskonale przybliżał reprezentantów kibicom. Zabrakło wyczucia i taktu. Piłkarze odgrodzili się od fanów, pokazali, że nie przeżywają porażki tak, jak oni. A to nie mogło im zjednać sympatii.

W rezultacie polscy piłkarze nie będą już tak dobrze odbierani w reklamach, jak przed mundialem. Wydaje się, że będą musieli odczekać wiele miesięcy, chyba że w zbliżającej się Lidze Narodów odniosą jakieś spektakularne sukcesy.

Źródło: Wirtualnemedia.pl.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu