Świat

Policja od Wi-Fi: lepiej zabezpieczajcie swoją sieć

Kamil Mizera
Policja od Wi-Fi: lepiej zabezpieczajcie swoją sieć
Reklama

Problem bezpieczeństwa przy korzystaniu z połączenia za pośrednictwem Wi-Fi znany jest od dawna i wciąż stanowi żywy temat.  Użytkownicy bardzo często...


Problem bezpieczeństwa przy korzystaniu z połączenia za pośrednictwem Wi-Fi znany jest od dawna i wciąż stanowi żywy temat.  Użytkownicy bardzo często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie płyną z faktu korzystania z tej formy połączenia z Internetem. I nie mówię tu tylko o niewystarczającym szyfrowaniu, ale chociażby o tym, że niezabezpieczone Wi-Fi to zaproszenie dla hakerów rozmiarów olbrzymiego, mieniącego się kolorami bilbordu, z czego wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Pomóc ma im w tym policja.

Reklama

Niedawno ruszyła druga edycja akcji australijskiej policji zajmującej się przestępczością w sieci. Mieszkańcy stanu Queensland w każdej chwili mogą spodziewać się, że tamtejsze organy ścigania skontaktują się z nimi. O co chodzi?

Otóż policja, zdając sobie sprawę z problemu, jaki stanowią niezabezpieczone połączenia sieciowe, przygotowała akcję o charakterze prewencyjno-edukacyjnym: funkcjonariusze będą szukać niechronionych Wi-Fi. Gdy takowe znajdą, po prostu wyślą maila użytkownikowi, w którym ostrzegą go, że niewystarczająco zabezpiecza swoją sieć oraz dadzą wskazówki, jak to zrobić właściwie. Lokalizacje, w których odkryto brak zabezpieczeń mają być sprawdzane jeszcze raz, aby zobaczyć, czy ostrzeżenia dały jakiś rezultat.


Na pierwszy rzut oka akcja wydaje się bardzo kontrowersyjna. Oto policja zamierza wyszukiwać otwarte sieci, a co, jeżeli nie poprzestanie tylko na tym? Jednak ten pomysł ma głęboki sens. W końcu policja ma na celu zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa. W świecie, gdzie już nawet lodówka może do nas mówić i podawać nam najświeższą prognozę pogody, bezpieczeństwo w sieci jest równie istotne, jak to na ulicach, a cyberprzestępstwa są faktem. Przejęty komputer to nie tylko groźba ogołocenia konta czy zabrania nam fotek z wakacji, to potencjalne narzędzie poważnego przestępstwa. Jestem pewien, że już samo ogłoszenie rozpoczęcia akcji spowodowało, że niejeden użytkownik zastanowił się nad tym, jak wyglądają jego zabezpieczenia, jeżeli w ogóle takowe ma.

Według mnie pomysł jest całkiem niezły. Myślę, że osoba, która dostanie takiego maila od policji potraktuje go poważniej, niż powiedzmy, jakąś akcję społeczną.

Fota

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama