Przy okazji większego lub mniejszego święta, polska policja podaje statystyki dotyczące zatrzymanych kierowców za jazdę pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że lawinowo rosną statystyki dotyczące prowadzących pod wpływem narkotyków. Po polskich drogach jeżdżą kierowcy na haju?
Po polskich drogach poruszają się dziennie setki tysięcy samochodów. W weekendy i przy okazji rozmaitych świąt ruch zdecydowanie się zwiększa, a dla polskiej Policji wkracza w okres wytężonej pracy. Oznacza to większą ilość patroli poruszających się po naszych szosach oraz zwiększoną ilość kontroli – zarówno tych na samą prędkość, jak i stan trzeźwości. Z tym ostatnim wśród polskich kierowców nie jest najlepiej, chociaż statystyki są coraz lepsze. Okazuje się jednak, że obok pijanych zaczyna pojawiać się coraz więcej prowadzących pod wpływem narkotyków. Policja chce zapobiegać takim sytuacjom i została uruchomiona procedura zakupu kilkuset narkotestów. Czy po polskich drogach jeżdżą kierowcy na haju?
Komenda Główna Policji co jakiś czas publikuje kolejne dane dotyczące zatrzymanych kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że w 2017 roku wykrytych zostało 109 tysięcy takich przypadków. Tendencja jest spadkowa, gdyż w 2016 roku wyniki były o kilka procent wyższe, a ten rok zapowiada się jeszcze lepsze, gdyż po pierwszym półroczu jest lepiej niż w analogowym okresie ubiegłych 12 miesięcy. Lawinowo jednak rośnie liczba zatrzymanych kierowców, którzy prowadzili swoje pojazdy pod wpływem narkotyków.
Z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji okazuje się, że w 2015 roku funkcjonariusze zatrzymali 1281 osób prowadzących pojazdy pod wpływem narkotyków. W 2016 roku nastąpił lekki spadek, gdyż takowych zatrzymań było 1147. Jednak w ubiegłych 12 miesiącach nastąpił drastyczny wzrost, gdzie dokonano 1535 zatrzymań kierowców na haju. Dlatego też policja nie zamierza czekać na rozwój wypadków i już szuka sposobów na zakup dużej ilości narkotestów. Nie wiadomo też ile wypadków powodują tacy prowadzący, gdyż są oni wliczani w ogólną statystykę wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców.
Na stronach internetowych Komendy Głównej Policji pojawiło się ogłoszenie o uruchomieniu postępowania, w ramach którego kupionych ma zostać 20 elektronicznych narkotestów oraz 3000 jednorazowych kaset potrzebnych do przeprowadzania testów. Chociaż samo postępowanie nie robi wrażenia, gdyż 20 sztuk jest kroplą w morzu potrzeb, lecz w ubiegłych latach Polska Policja prowadziła już podobne postępowania, w wyniku czego po wszystkich zakupach takich urządzeń będzie ponad 200. Czy to dużo?
I tak i nie, gdyż samych placówek policyjnych w całym kraju jest ponad 1000. Jednak należy pamiętać, że oprócz testrów wielokrotnego użytku, na wyposażeniu funkcjonariuszy są jeszcze jednorazowe narkotesty przesiewowe. Co prawda w tym wypadku konieczne jest potwierdzenie badania testem krwi, lecz obecne działania policji pokazują, że temat prowadzących pod wpływem narkotyków nie jest obcy funkcjonariuszom i starają się walczyć z tym niebezpiecznym procederem. A co grozi za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków? Kary są takie same jak w przypadku alkoholu. A jest to już przestępstwo za którego popełnienie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2 (art. 178a kodeksu karnego).
Lawinowy wzrost kierowców prowadzących samochody pod wpływem narkotyków powoduje, że polska policja musi się zbroić. Jednak oprócz sprzętu konieczne jest też przeprowadzanie akcji informacyjnych i społecznych dotyczących skutków jeżdżenia na haju.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
