Polska

Polaków bardziej irytują reklamy w serwisach VOD niż w kinie

Grzegorz Ułan
Polaków bardziej irytują reklamy w serwisach VOD niż w kinie
17

Agencja badawcza Wavemaker udostępniła nam dziś kolejną część ich obszernego badania VideoTrack IV, w której sprawdzili poziom nasycenia reklamami serwisów VOD.

Okazuje się, że już 15% czasu emisji programów w VOD zajmują reklamy, co oznacza, że wypełnienie reklamami (średnio 9 minut na godzinę) w czołowych serwisach Player (TVN), Ipla (Polsat) i serwis VOD TVP zbliża się do tego z programów telewizyjnych, gdzie 12 minut na godzinę przeznaczone jest na reklamę, i to tylko ze względu na nałożone limity - więcej zwyczajnie nie mogą.

Kolejne dane pokazują poziom irytacji reklamami Polaków wyświetlanych w kinach, na YouTube, w serwisach VOD oraz w telewizji. O dziwo, najmniejszy jej poziom jest w przypadku kin - 42%, później na YouTube - 44%, w serwisach VOD - 47%, a największy w telewizji, ponad połowa Polaków - 53%, irytuje się reklamami w TV.

Co ciekawe, z uwagi na reklamy w VOD, coraz większy odsetek badanych przechodzi na płatne serwisy wideo.

Clutter w VOD, który nasilał się w ostatnich latach, wraz ze wzrostem zainteresowania marketerów e-wideo, wpłynął na postawy internetowych widzów względem reklam. Jak pokazuje VideoTrack IV, cykliczne badanie Wavemaker, poziom irytacji reklamą w serwisach VOD jest wprawdzie zbliżony do wyników z poprzednich fal badania, jednak coraz więcej e-widzów korzysta z płatnych serwisów wideo, a ich wybór często podyktowany niechęcią do reklam. Z 43 w 2017 do 47 proc. w tym roku wzrósł odsetek klientów płatnych serwisów, którzy twierdzą, że wybierają je właśnie przez wzgląd na nieobecność reklam.

Na koniec zerknijmy jak z widocznością reklam w VOD, bo okazuje się, że Viewability (znajdowanie się w polu widzenia) reklam jest bardzo wysokie.

TVP VOD może pochwalić się blisko 100% widocznością, identycznie jest z widocznością reklam na YouTube, ten ostatni umożliwia zamykanie reklamy po minięciu określonego czasu, więc to tłumaczy dobry wynik. Z kolei pozostałe serwisy, tu tylko moje podejrzenia na podstawie kilku przypadków i obserwacji - wydaje mi się, że stosują inne praktyki zatrzymujące widzów przy reklamie, między innymi, przez zapętlanie się ich i wyświetlanie większej ich liczby w przypadku, gdy sięgamy do innej zakładki na czas, kiedy są puszczane.

Źródło: Wavemaker.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu