Polacy podbijają Europę - świetny debiut wśród czołówki

League of Legends Championship Series - marzenie wszystkich zawodowych graczy popularnego LoL-a, które spełnia się Polakom z MeetYourMakers. W sobotę debiutowali w tych rozgrywkach. Po trzech dniach zmagań, można stwierdzić, że był to świetny debiut. Nasi rodacy wrócą ze Szwecji z czterema zwycięstwami i drugim miejscem w tabeli.A to dopiero początek ich przygody w najbardziej prestiżowych rozgrywkach produkcji Riot Games.

Dla każdego gracza LCS jest spełnieniem marzeń z różnych powodów. Udział w tych rozgrywkach wiąże się z dużym prestiżem wśród całej społeczności League of Legends i e-sportu w ogóle. Dodatkowo każdy uczestnik otrzymuje miesięczną pensję, która według nieoficjalnych źródeł wynosi około 10 tysięcy złotych. Dla Polaków jest to na pewno spory zastrzyk pieniędzy, dlatego nic dziwnego, że MeetYourMakers poświęcało wiele godzin, by dostać się do ligi.

Opłacało się. Po pierwszych meczach zajmują drugie miejsce w tabeli, czym zaskoczyli nie tylko kibiców, ale także inne zespoły. Swój debiut zaliczyli w Szwecji, gdzie inauguracja letniej edycji trzeciego sezonu LCS-a odbyła się podczas DreamHacka 2013. Polacy zaczęli zmagania od zwycięstwa nad SK - Gaming. Później rozprawiali się kolejno z: Ninjas in Pyjamas, Lemondogs, aż w końcu z Fnatic - mistrzami wiosennej odsłony LCS-a. Cała społeczność była w szoku.

Wczoraj czekał ich jeszcze jeden pojedynek. Z Team ALTERNATE, który również był niepokonany i miał cztery zwycięstwa na koncie. Na pojedynek najlepszych dotychczas zespołów, czekali fani nie tylko z Polski. Po godzinie 20 drużyny pojawiły się na serwerze i rozpoczęły zmagania. W tym starciu lepsi okazali się przeciwnicy MeetYourMakers, którzy stali się samodzielnym liderem w tabeli. Warto wspomnieć, że w Team ALTERNATE gra Polak - Jakub "Creaton" Grzegorzewski, który jest bardzo ważną częścią swojego zespołu.

Czytaj dalej poniżej

Co u Bartasa słychać, czyli Poznaniak o swojej karierze po całym "boom" Paweł Książek

Pro-gamerzy, piwo i transmisje. Jak sprawić żeby e-sport opłacał się lokalnie? Kamil Ostrowski

Jednak w historii LCS-a, MYM jest pierwszą, w pełni polską drużyną, dlatego ich dyspozycja bardzo cieszy. W skład rodzimego zespołu wchodzą: Jakub "Kubon" Turewicz, Krystian "Czaru" Przybylski, Marek "Libik" Kręgiel oraz bracia Konrad "Mokatte" i Marek "Makler" Kukierowie. Swój udział w League of Legends Championship Series zawdzięczają ciężkiej pracy. Motywacji dodał im okres wzlotów i upadków, który przeżywali przez kilka miesięcy.

Raz stawali na szczycie, a raz ulegali rywalom, kończąc rywalizację w turniejach bez większych sukcesów. Na swoim koncie mają jednak sporo zwycięstw w międzynarodowych zawodach. Przez ten czas w wygrali ponad 200 tysięcy złotych. Teraz na swoje konta będą mogli odkładać kolejne pieniądze z LCS-a. Do występów w turniejach przygotowują się w gaming housie w Warszawie.

Kolejne mecze w ramach najbardziej prestiżowej ligi w LoL-u rozegrają już za tydzień w Moskwie. W tym sezonie, poza Polakami, o miano najlepszych graczy w Europie, walczą także reprezentanci następujących drużyn: Lemondogs, Team ALTERNATE, Evil Geniuses, Fnatic, SK - Gaming, Gambit BenQ oraz Ninjas in Pyjamas.