Po porannym wpisie pozostanę przy wearable, ponieważ jest ku temu świetna okazja - projekt Snowcookie, o którym piszemy od pewnego czasu wraca z USA z...
Po porannym wpisie pozostanę przy wearable, ponieważ jest ku temu świetna okazja - projekt Snowcookie, o którym piszemy od pewnego czasu wraca z USA z tarczą. Startup pozyskał partnera, który zdecydowanie może pomóc rozwinąć biznes. Gracz działa w tej samej branży i zdobył już spore doświadczenie, a to jeszcze bardziej podnosi szanse na ostateczny sukces.
Gdy pierwszy raz czytałem o Snowcookie, w głowie dzwoniła myśl, że kiedyś pojawił się na AW wpis dotyczący nowych technologii na stoku narciarskim. Może pojawiło się ich więcej, ale pamiętałem ten dotyczący gogli wyświetlających informacje, które mogą się przydać osobom szusującym po białym puchu. Wtedy nie szukałem tego tekstu, ale zrobiłem to dzisiaj i okazało się, że ponad dwa lata temu sprawę prezentował Jan. Nim do tego przejdę, wróćmy na chwilę do Snowcookie.
Prezentując wyniki konkursu Make It Wearable, pisałem, że polski startup zgarnął 50 tysięcy dolarów za dostanie się do finałowej dziesiątki, ale jednocześnie zauważyłem, iż bardziej wartościowe mogą się okazać doświadczenie i kontakty zdobyte przez zespół w trakcie całej imprezy. Dla startuperów to oczywista oczywistość, ale ludzie spoza branży zapewne nie są tak dobrze zorientowani w mechanizmach nią rządzących. Podkreślę zatem ponownie, że często bonusem i nagrodą w konkursach tego typu jest sam fakt znalezienia się w gronie właściwych ludzi.
Puls Biznesu poświęcił uwagę polskiemu projektowi, a tekst na temat produktu i zespołu kończy się następującym akapitem:
Zespołowi udało się już pozyskać znaczącego partnera, producenta inteligentnych gogli — firmę Recon Instruments. W przyszłości wynalazek będzie z nimi kompatybilny. To właśnie na nich będą wyświetlane informacje ze Snowcookie, więc narciarz będzie je widział bezpośrednio przed sobą. [źródło]
Recon Instruments to firma, której technologia pojawiła się w przywołanym wcześniej tekście Jana. Nie będę opisywał ponownie tego produktu, wspomnę jedynie, że ma on dostarczać użytkownikowi ważne informacje - prędkość zjazdu, wysokość skoku, mapy, położenie znajomych na stoku, oczywisćie jest też współpraca ze smartfonem. W przyszłości możliwości i funkcje gogli rozszerzy sprzęt tworzony przez Polaków. Taki pomysł nasuwał się pewnie wielu osobom zaznajomionym z tematem, ale od wizji do konkretów droga daleka.
http://youtu.be/12WZiLf3KPo?list=PLiOxY7-eyrCcCHecW1MDP2BGtYUkYJMyp
Informacja zaserwowana przez PB jest naprawdę pozytywna, bo to zwiększa szanse polskiego startupu nie tylko na przetrwanie, ale wręcz na szybszy rozwój. Jak widać, nie trzeba wygrywać imprez, by zmierzać na szczyt. Nigdzie nie jest oczywisćie powiedziane, że polska firma się na nim znajdzie, do pełnego sukcesu droga daleka, ale wykonano kolejny ważny krok. Oby więcej takich informacji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu