Kiedy przeczytałem wczoraj na startups.pl o podobnie.pl byłem przekonany, że to kolejna społecznościówka bez specjalnego pomysłu. Wchodząc na stronę j...
Idea Podobnie.pl związana jest z naszymi historiami i doświadczeniami które można anonimowo w tym serwisie opisać. Teoretycznie możemy to robić w wielu miejscach w sieci ale akurat ten serwis jest do tego dedykowany. Można więc ten serwis potraktować jako internetowy spowiednik (bez podtekstów religijnych) w którym opiszemy męczącą nas historię której do tej pory nie mieliśmy śmiałości komuś opowiedzieć.
O czym ludzie piszą? Przeczytałem historię o pracowniku korporacji który po zwolnieniu szefa liczył na awans - w zamian doczekał się również swojego zwolnienia. Jakaś dziewczyna opisuje, że cały życie była brzydka - ktoś pisze o swoich przeżyciach związanych z wizytą w Szwecji itp.
Powiem szczerze, że pomysł mi się nawet podoba (trochę gorzej z wykonaniem). Natomiast już w tej chwili pojawiają się historie opinie w których ktoś na przykład pisze o TPSA jako monopoliście, pewnie za chwilę zaczną się pojawiać przeżycia nastolatków związane z szkołą czy pierwszym seksem itp.
Wygląd serwisu może też świadczyć o tym, że autorzy celują w raczej luźno rozrywkowe treści niż historie poważne. Mamy upakowane w środku elementy społecznościowe, jakieś grupy, kategorie, quizy itp - moim zdaniem wszystko to jakby nieco zmienia postrzeganie serwisu z czegoś z ciekawym pomysłem na coś co już w naszym internecie jest dostępne (czyli kolejny serwis społecznościowy).
Zastanawiam się czy nie lepszym targetem dla tego typu pomysłu były by jednak osoby starsze? Rozwój NK pokazał, że jest to grupa które potrafi być równie aktywna w internecie co młodzież, no i z pewnością ludzie z życiowym doświadczeniem mają więcej ciekawych historii do opowiedzenia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu