Nowych smartfonów Xiaomi, Redmi i Poco wychodzi ostatnio tak dużo, że idzie się w tych premierach pogubić. I w sumie jakbym zakrył logo na pleckach to mógłbym wmówić każdemu, że to Xiaomi Mi 11. A tymczasem chodzi o Poco F3.
Specyfikacja Poco F3
- Ekran:
AMOLED
6,67 cala
1080 na 2400 pikseli (395 ppi)
120 Hz
Gorilla Glass 5 - Aparaty:
Główny: 48 MP, f/1.8, PDAF
Szeroki: 8 MP, f/2.2, 119˚
Makro/tele: 5 MP, f/2.4, 2x zoom
Selfie: 20 MP, f/2.5 - Podzespoły:
Snapdragon 870 5G
Adreno 650
8 GB RAM
256 GB na dane (UFS 3.1)
Bateria: 4520 mAh
Wygląd i wykonanie Poco F3
Plastikowa ramka Poco F3 łączy dwie tafle szkła Gorilla Glass 5, mamy więc takie pomieszanie wykonania premium z nieco budżetowym podejściem. To bez wątpienia duży smartfon i sprawia wrażenie masywnego choć 196 gramów jakie waży jest dość rozsądne i nie męczy dłoni. Przyjemnie zaokrąglenie krawędzi, dobre spasowanie poszczególnych elementów i fajny klik przycisków.
Plecki są niestety "lustrzane", przez co odciski palców pojawiają się na nich błyskawicznie i ciężko utrzymać tego smartfona w czystości. Wyspa na aparaty nie jest mała i trochę wystaje, ale nie sprawia wrażenia przerośniętej i nie szpeci tyłu urzązenia. Szkoda natomiast, że smartfon jest bliźniaczo podobny do Mi 11, urządzenie nie ma przez to swojego stylu i daje do zrozumienia, że producent zamierza wypuszczać telefony masowo i zmieniać jedynie logotyp marki przy jednoczesnym żonglowaniu cenami. Xiaomi droższe, Redmi tańsze, Poco jeszcze tańsze. Trochę szkoda, bo wcześniejsze modele Poco różniły się od pozostałych smartfonów Xiaomi.
Czytnik linii papilarnych umieszczono z prawej strony w przycisku zasilania. I muszę przyznać, że działa świetnie, jest szybki i się nie myli. To kolejny dowód na to, że w niższych półkach cenowych nie warto pchać go pod ekran kosztem jakości działania. To rozwiązanie pasuje mi zdecydowanie bardziej, bo po prostu trzyma wysoki poziom i jest godne zaufania.
Ekran Poco F3
Aparaty Poco F3
Wideo to maksymalnie 4k przy 30 fpsach. Filmy w dobrych warunkach oświetleniowych zdecydowanie lepsze niż gdy zaczyna brakować światła. Całkiem nieźle radzi sobie cyfrowa stabilizacja i mówiąc szczerze, przy filmach dostałem nieco więcej niż się spodziewałem. Jest całkiem nieźle jak na tę półkę cenową.
Wydajność Poco F3
Jeśli więc szukacie smartfona za około półtora tysiąca złotych z odpowiednim zapasem mocy na przyszłość, Poco F3 będzie bardzo dobrym wyborem.
Na pokładzie Android 11 z nakładką MIUI 12.0.5. Ja akurat mam już trochę przesyt tego oprogramowania ze względu na to, że Xiaomi strzela tymi smartfonami jak z karabinu maszynowego, ale to udany , dobrze zaprojektowany soft z fajnymi bajerami. Jest dość lekki, działa sprawnie. Wiem, że ma swoich fanów i przeciwników, ale trudno mi jest się tu do czegoś przyczepić.
Poco F3 posiada modem 5G i generalnie nie trafiłem na żadne problemy z zasięgiem, a jakość rozmów stoi na odpowiednio wysokim poziomie. Dobrze radzą sobie również głośniki stereo, które grają dość głośno i jak na tę półkę cenową całkiem czytelnie. Jest obsługa WiFi 6, jest dual SIM, NFC, bluetooth 5.1, LDAC, aptX HD, AAC więc dostajemy w zasadzie komplet tego czego użytkownik potrzebuje. Jakby Poco F3 nie szło na żadne zauważalne kompromisy. No może poza normą wodoszczelności obudowy, ale od zachlapania czy deszczu na pewno nic się smartfonowi nie stanie.
Bateria ma 4520 mAh jest więc dość standardowo, a czas pracy na ekranie to w zależności od ustawień od 5 do 6 godzin i to przy najwyższej wartości odświeżania. Nie rozładujecie go w jeden dzień, a zestawie znajdziecie 33 Watową ładowarkę, która napełni smartfona energią w godzinę. Nie są to oczywiście żadne rekordy czy coś zaskakującego, ale w temacie energii Poco F3 jest bardzo solidny.
Czy warto kupić Poco F3?
Ta wersja Poco F3 kosztuje 1799 złotych, ale 6 GB RAM i 128 GB na dane to wydatek rzędu 1599 złotych. Myślę, że jak na takie podzespoły, możliwości i wydajność to bardzo dobra cena. A może nawet jeden z najlepszych wyborów w tej półce cenowej i choć oczywiście aparaty mogłyby być lepsze, bateria nieco większa, ramka metalowa a port słuchawkowy obecny, to jednak za te pieniądze warto. Bardzo wydajny smartfon ze świetnym ekranem, z którego na pewno będziecie zadowoleni. Brakuje mi tylko jakiejś indywidualności i charakteru, bo zlewa się po prostu wizualnie z innymi smartfonami chińskiego producenta. No ale może to jakaś większa strategia, która przyniesie firmie wzrosty sprzedaży.
Plusy
- świetna wydajność
- ekran AMOLED z odświeżaniem 120 Hz
- szybki czytnik linii papilarnych
Minusy
- brak stabilizacji optycznej w aparacie
- brak możliwości rozbudowania pamięci kartami microSD
- brak złącza słuchawkowego
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu