Felietony

Plebiscyt na następcę utworu "Nokia Tune" - symbolika, czy marketing? [do kawy]

Tomasz Popielarczyk
Plebiscyt na następcę utworu "Nokia Tune" - symbolika, czy marketing? [do kawy]
Reklama

Pamiętacie dzwonek "Nokia Tune"? Jasne, że pamiętacie! Wszyscy kojarzą tę charakterystyczną dla telefonów Nokii melodyjkę. Przez ostatnie lada obserwo...


Pamiętacie dzwonek "Nokia Tune"? Jasne, że pamiętacie! Wszyscy kojarzą tę charakterystyczną dla telefonów Nokii melodyjkę. Przez ostatnie lada obserwowaliśmy jak ewoluowała - z monofonicznego "pikadełka" po subtelne gitarowe brzmienie. Okazuje się, że Nokia w myśl zmian, jakie zachodzą w firmie, chce zastąpić dzwonek innym. W tym celu rozpisano nawet konkurs.

Reklama

W ostatnim czasie jesteśmy świadkami ciekawej aktywizacji fanów fińskiego koncernu. Najpierw zorganizował on wybory nazwy dla pierwszego smartfona z Windows Phone, teraz proponuje konkurs na nową, charakterystyczną melodyjkę? Widać, że marketingowcy w Nokii nie śpią i robią co w ich mocy by przyćmić jakoś braki technologiczne, które w zestawieniu z innymi producentami niestety rażą w oczy.

W rozpisanym konkursie Nokia chce znaleźć nowy dzwonek, który  za jakiś będzie towarzyszył wszystkim smartfonom i wyprze dotychczasowy. Wśród uczestników jury wyłoni pięciu finalistów.Wszyscy oni otrzymają po 1 tys. dolarów nagrody. Natomiast na autora zwycięskiej melodyjki czeka 10 tys. dolarów. Sam utwór ma trafić, jak zapewnia producent, do 100 mln urządzeń, a także być dostępny w Ovi Store. Prace trwające maksymalnie 30 sekund należy przesyłać do 2 października. Więcej informacji można znaleźć w komunikacie Nokii.

Symboliczne zakończenie pewnej epoki w dziejach produkcji telefonów? A może zwykłe działanie marketingowe, które ma wywołać pożądany buzz i sprawić, że media będą znów pisały o Finach? Myślę, że w obu teoriach jest ziarko prawdy. Nie oszukujmy się - współpraca Nokii i Microsoftu to dla producenta wydarzenie bez precedensu. Nigdy wcześniej, a zwłaszcza w latach swej potęgi, nie musiał on opierać swojego modelu biznesowego na wsparciu firmy z zewnątrz. Z drugiej strony jest to niesamowita okazja na stworzenie smartfonów, które wreszcie sprostają wymaganiom rynku. O Windows Phone może mówić wiele (złego i dobrego), ale niewątpliwie jest to platforma na miarę roku 2012, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na aktualizację Mango, która wreszcie eliminuje irytujące błędy i braki.

Na sam koniec wideo promujące całą akcję. Muszę przyznać, że mam słabość do klipów promocyjnych Nokii. Zarówno filmowa prezentacja Nokii N9, jak i materiały promocyjne Ovi Store, robią na mnie niesamowite wrażenie. Tymczasem ten poniżej jest tak przesympatyczny, że aż wywołuje uśmiech na twarzy. Zobaczcie sami.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama