Pisałem już wcześniej na blogu o moich nadziejach związanych z tym, że Google nie powieli 1:1 rozwiązania z Facebooka jeśli chodzi o biznesowe profile. Na fejsie głównie przeszkadzają mi farmy, które zbierają użytkowników pod różnymi nazwami jak „jestem z warszawy”, „nie lubię poniedziałku” itp. Są...
Pisałem już wcześniej na blogu o moich nadziejach związanych z tym, że Google nie powieli 1:1 rozwiązania z Facebooka jeśli chodzi o biznesowe profile. Na fejsie głównie przeszkadzają mi farmy, które zbierają użytkowników pod różnymi nazwami jak „jestem z warszawy”, „nie lubię poniedziałku” itp. Są to zaplecza dla późniejszych agencyjnych akcji czy też po prostu zbiera się w ten sposób fanów na sprzedaż.
To cię zainteresuje Największy błąd popełniany przez speców od Social Media [felieton]Z blogów na salony - wywiad z Honoratą Skarbek
Niestety chcąc nie chcą wyścig o UU/PV przeniósł się z „internetu” do social media. Ilość fanów/osób obserwujących traktujemy jako główny cel działalności w SM zapominając kompletnie, że te narzędzia te miały na usprawnić komunikację z użytkownikami/klientami anie nabijanie licznika po to aby wypchnąć później promocje.
Oczywiście opłaty nie rozwiążą całkowicie problemu, wydaje mi się jednak że mogłyby skutecznie wyeliminować małych speców od okazji, którym nagle może się nie opłacać zakładać 20 fanpagów czy też pluspageów po to aby szykować zaplecze dla przyszłych akcji.
Pieniądze czy też opłaty w internecie bardzo skutecznie odstraszają, oczywiście nie wszystkich i nie w każdej sytuacji. Uważam jednak, że byłby to dobry krok i nie mam wątpliwości, że jeśli G+ będzie dalej się rozwijać w takim tempie to wiele firm nie będzie miało oporów przed uiszczeniem drobnej opłaty za obecność w tym serwisie.
Czytaj dalej poniżej
Ja bym zapłacił uznając to za część kosztów związanych z funkcjonowaniem firmy w internecie.
Myślicie że opłaty za profile biznesowe miałby sens?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu