Nauka

Utracili głos, ale znów przemówią – wszytko dzięki temu niewielkiemu plastrowi

Patryk Koncewicz
Utracili głos, ale znów przemówią – wszytko dzięki temu niewielkiemu plastrowi
0

Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego stworzyli niezwykły plaster. Ruchy mięśni krtani zamieniają na słowa, które bez niego nie mógłby wybrzmieć.

Choroby strun głosowych, operacje krtani, wypadki, nowotwory – utrata głosu to dla wielu pacjentów nieodwracalna tragedia, ale ten stan rzeczy może niebawem się zmienić. Wszystko dzięki nowemu urządzeniu, opracowanemu przez zespół inżynierów z Uniwersytetu Kalifornijskiego (UCLA). Niewielki plaster pomaga ułatwiać komunikację z prawie stuprocentową dokładnością wykrywania słów.

Przenośny system wykrywania i aktywacji głosu

Wspomniany wynalazek to plaster o powierzchni niespełna 6,5 cm², przyklejany na zewnętrzną stronę gardła, w okolice krtani. Składa się z dwóch zasadniczych elementów – pierwszy z nich to część wykrywająca, która wychwytuje i przetwarza sygnały generowane przez ruchy mięśni na możliwe do analizy sygnały elektryczne – te są następnie tłumaczone na sygnały mowy przy użyciu algorytmu uczenia maszynowego. Drugi element, nazwany uruchamiającym, przekształca te sygnały na pożądaną ekspresję głosu, omijając przy tym wibracje fałdów głosowych.

Źródło: Jun Chen, Uniwersytet Kalifornijski

„Częstą przyczyną dysfonii są zaburzenia głosu wynikające z różnych patologicznych stanów fałdów głosowych lub rekonwalescencji pooperacyjnej po operacjach raka krtani. Prezentujemy przenośny system wykrywania i aktywacji czujników, z własnym zasilaniem, oparty na miękkiej magnetoelastyczności, który umożliwia wspomagane mówienie bez polegania na fałdach głosowych” – fragment badania, opublikowane w Nature

Oba elementy zostały wykonane z warstwy PDMS (polimer z grupy silikonów) o właściwościach elastycznych oraz magnetycznej warstwy indukcyjnej wykonanej z miedzianych cewek. Między nimi znajduje się zaś PDMS zmieszany z mikromagnesami, generujący pole magnetyczne. Całość waży tylko 7 gramów i jest w zupełności nieinwazyjna. Biokompatybilna taśma, dzięki której urządzenie przykleja się do skóry, jest dwustronna i w razie potrzeby można ją ponownie wykorzystać.

Pierwsze testy wykazały prawie 95% skuteczności

Różnego rodzaju zaburzenia głosu występują we wszystkich grupach wiekowych, a powrót do sprawności – o ile jest możliwy – wymaga lat kuracji lub inwazyjnych operacji. Plaster naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego powstał właśnie po to, by nie powodować u pacjenta dodatkowego dyskomfortu. Jest przy tym zadowalająco skuteczny.

„Istniejące rozwiązania, takie jak ręczne urządzenia elektrokrtaniowe i procedury nakłucia tchawicy i przełyku, mogą być uciążliwe, inwazyjne lub niewygodne. To nowe urządzenie to poręczna, nieinwazyjna opcja, która może pomóc pacjentom w komunikowaniu się w okresie przed leczeniem oraz w okresie rekonwalescencji po leczeniu zaburzeń głosu” –  Jun Chen, Uniwersytet Kalifornijski

Pierwsze testy praktyczne na osobach zdrowych wykazały, że plaster jest w stanie wychwytywać słowa „wypowiadane” przez pacjenta z wadą głosu z poprawnością na poziomie 94,68%. Zespół badaczy zaprezentował jego możliwości na podstawie prostych zdań, z frazami takimi jak „kocham Cię”. Pacjenci z przyklejonym plastrem wykonywali ruchy mięśniami krtani, a te były następnie przechwytywane przez urządzenie i przy wsparciu sztucznej inteligencji dopasowywane do konkretnych słów.

Źródło: Jun Chen, Uniwersytet Kalifornijski

To urządzenie może okazać się przełomowe dla pacjentów z niepełnosprawnościami, powodującymi problemy z mową, a w konsekwencji utrudniające komunikację. Zapowiada się na kolejny sukces Zespołu Juna Chana, który w przeszłości zasłynął już z opracowania rękawiczki, która w czasie rzeczywistym analizuje ruch dłoni podczas komunikacji w języku migowym i tłumaczy znaki na język angielski.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu