Przerabialiśmy już temat wody na planecie karłowatej Ceres – posiada jej spore pokłady w postaci lodu. Teraz dla odmiany odkryto, że ten największy obiekt pasa planetoid między Marsem a Jowiszem zawiera również regiony o dużej koncentracji związków organicznych, które najprawdopodobniej pochodzą z wnętrza tego ciała niebieskiego, a nie np. z uderzenia asteroidy (dlatego że ich występowanie nie jest ograniczone tylko do jednego obszaru).
Super, czyli w końcu znaleźliśmy życie w kosmosie, kiedy zostanie podjęty pierwszy kontakt z obcymi?
Nie, nie. Po prostu odkryto składniki życia, co i tak stanowi ekscytujące wydarzenie dla naukowców. Nie potrafimy wyjaśnić jak powstało życie na Ziemi, lecz uważamy że aby było w ogóle o czym rozmawiać, niezbędna jest woda, ale też związki organiczne z których mogą powstawać białka, tłuszcze i cukry, wchodzące w skład organizmów żywych. Poza tym na Ceres najprawdopodobniej są jeszcze: sole i amoniak związany z minerałami.
Sonda Dawn została wystrzelna w 2007 roku i po dotarciu na orbitę planety karłowatej Ceres zabrała się za zbieranie danych (robi to od 2015 roku). Informacja na temat związków organicznych jest wynikiem obserwacji wykonanych za pomocą spektrometru, który wskazał wyjątkowo dużą koncentrację takich związków w okolicy krateru Ernutet, znajdującego się na północnej półkuli. Są też inne regiony bogate w związki organiczne, dlatego naukowcy nie opowiadają się za tym, iż mogłyby zostać dostarczone z zewnątrz za pośrednictwem jakiegoś uderzenia. W niedalekiej przyszłości podejmą się ustalenia, jakie procesy mogłyby odpowiadać za transportowanie materiału zawartego we wnętrzu Ceres na jej powierzchnię. Na pewno jest to miejsce na którym występuje aktywność hydrotermala.
Jeżeli w pasie asteroid faktycznie występują duże ilości zamrożonej wody i zdarzają się związki organiczne, to może to stanowić wyjaśnienie tego, w jaki sposób Ziemia otrzymała swoje materiały do budowy życia. Na wczesnym etapie życia Układu Słonecznego, nasza planeta mogła być zdecydowanie zbyt gorąca i niewykluczone, że dopiero później spadły na nią asteroidy zawierające bloczki służące do budowania życia.
Ceres dołącza do dumnego grona miejsc, na których potencjalnie może występować życie
Należało to powiedzieć. Prawdopodobieństwo tego, że na Ceres istnieje jakaś prosta forma życia nie jest wykluczone. Wręcz przeciwnie, w związku ze wszystkimi odkryciami jakich dokonała sonda kosmiczna Dawn, można powiedzieć, że na planecie karłowatej mogło dojść do powstania życia. Nikt nie mówi, że do tego doszło i nie ma na to żadnych dowodów, ale są informacje wskazujące na występowanie tam fundamentów życia. Ciekawe czy Ceres również doczeka się misji z lądownikiem? Myślę, że nie nastąpi to w najbliższym czasie, ale w dłuższej perspektywie prawdopodobnie tak.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że miejsce z którym nikt nie wiązał wielkich nadziei, okazuje się nas nieustannie zaskakiwać. Jak to mówią, cicha woda brzegi rwie. Ach tak, warto jeszcze dodać że niektórzy przypuszczają, iż ten obiekt nie pochodzi z naszego Układu Słonecznego, lecz przywędrował z zewnątrz. Nie ma co do tego pewności, ale to sprawia że Ceres może być jeszcze bardziej intrygującym miejscem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu