Witajcie w moim nowym cyklu o nazwie "Pięć rzeczy, które lubię w...", w którym przyjrzę się systemowi Android od Google. Wiele osób wytyka mi, że kryt...

Witajcie w moim nowym cyklu o nazwie "Pięć rzeczy, które lubię w...", w którym przyjrzę się systemowi Android od Google. Wiele osób wytyka mi, że krytykuje Androida, faworyzując przy tym systemy Apple i Microsoftu.
Jako, że jestem tylko człowiekiem, są rzeczy, które podobają mi się mniej lub bardziej, jednak, zamiast marudzić i narzekać spróbuje pokazać wam, co tak naprawdę podoba mi się w opisywanych w tym cyklu produktach. Systemu Google używam od bardzo dawna (sięgając pamięcią do 2008 roku i Androida 1.0 na nadal działającym HTC G1), dlatego też platforma mobilna internetowego monopolisty po prostu mi się znudziła, czego następstwem było to, że unikam jej jak ognia w upalne dni.
Google Now
Jedną z pierwszych rzeczy w Androidzie, której brakuje mi w Windows Phone jest Google Now. Wyszukiwarka Google jest miejscem, które odwiedzam nawet sto razy dziennie, a aplikacja Google łącząca system operacyjny Android ze swoją autorską wyszukiwarką jest strzałem w dziesiątkę, nawet w terenie bez dostępu do stałego łącza.
Wygląd Androida KitKat i nawiązywanie do Holo
Za czasów Androida 1.X i 2.X interfejs graficzny systemu wyglądał kompletnie inaczej na urządzeniach różnych producentów. Najbardziej poszkodowanymi w tej materii byli sami programiści, którzy nie wiedzieli, co robić z wyglądem ich aplikacji, tak więc... kopiowali go wręcz żywcem z systemu iOS. HTC miało swoje Sense, Samsung TouchWiza, a Motorola Blur - "czysty" Android (AOSP) był dostępny jedynie na urządzeniach z rodziny Nexus, które w tamtym czasie nie były zbyt popularne.
HTC Sense
Do Androida przekonałem się z dwóch powodów - byłem rozkochany w urządzeniach HTC oraz w przepięknej nakładce HTC Sense, która według mnie najpiękniej wyglądała w systemie Windows Mobile 6.5.5. Kupując HTC G1 zawiodłem się sam na sobie, ponieważ kupiłem urządzenie bez nakładki Sense UI, jednak okazało się, że magia Custom ROM-ów szybko mi go przywróciła.
MOŻLIWOŚCI PERSONALIZACJI
Gigantyczną zaletą Androida jest to, że można go modyfikować tak, żeby pasował idealnie do naszych indywidualnych potrzeb. Duża ilość przeróżnych launcherów, widgetów i tapet animowanych - to wszystko, co kochamy w systemie Google. Powiem wam szczerze, że bardzo często tworzyłem prawdziwe cuda na moim ekranie głównym, dzięki czemu moi znajomi za każdym razem, gdy tylko używali mojego smartfona rozmyślali nad tym, jakiego system operacyjnego używam w tej chwili. Moim faworytem wśród modyfikacji był CyanogenMod i MIUI, których używałem najczęściej i najchętniej - MIUI miało w sobie parę elementów, za które lubiłem iOS, jednak z jakichś powodów nigdy nie chciałem go używać dłużej, niż wymagała tego sytuacja.
EKOSYSTEM GOOGLE
Ekosystem Google jest moim zdaniem jednym z najlepszych ekosystemów, jakie kiedykolwiek powstały, łącząc w sobie skrzynkę pocztową, kalendarz, którego używam kilka razy dziennie i dziesiątki mniejszych usług, które są dla mnie swoistym niezbędnikiem do wykonywania mojej pracy, czy też organizacji sobie czasu wolnego. Android z wiadomych powodów jest najlepszym systemem operacyjnych do usług Google, dzięki któremu korzystanie z tego ekosystemu staje się po prostu wygodniejsze. Dopóki korzystałem tylko z usług Google, nie widziałem siebie z systemem Microsoftu, czy Apple na stałe bez drugiego urządzenia z Androidem... cóż, nawet nie pamiętam, kiedy się to odmieniło. Podsumowując, Android jest systemem, którego krytykuję parę razy, ale gdy mam z niego korzystać więcej niż tydzień, po prostu się do niego przyzwyczajam, przypominając sobie stare upodobania i wykorzystując je na każdym następnym kroku.
Grafiki: Engadget; TheVerge;
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu