Adobe

Pięć nowych aplikacji mobilnych i ogólnodostępne Creative SDK od Adobe

Tomasz Popielarczyk
Pięć nowych aplikacji mobilnych i ogólnodostępne Creative SDK od Adobe
Reklama

Adobe myśli i działa mobilnie. Dotąd można było odnieść wrażenie, że firma ma raczej dziwny stosunek do swoich aplikacji na smartfony i tablety. Rzadk...

Adobe myśli i działa mobilnie. Dotąd można było odnieść wrażenie, że firma ma raczej dziwny stosunek do swoich aplikacji na smartfony i tablety. Rzadkie aktualizacje, brak jakichkolwiek znaczących nowości czy efektywnej łączności z desktopowymi odpowiednikami (nie licząc chmury, która przecież stanowi tutaj fundament). Firma jednak wcale nie zaniedbuje segmentu mobilnego, jak by się to mogło wydawać. Właśnie debiutuje pięć nowych aplikacji mobilnych oraz narzędzia Creative SDK.

Reklama

Łącznie debiutuje dziś aż dziewięć nowych aplikacji mobilnych od Adobe. Jednak cztery z nich to aktualizacje dotychczas już obecnych produktów. Pozostałe są zupełnymi nowościami mającymi na celu zunifikować pracę na desktopach oraz urządzeniach mobilnych. Każdy z czołowych klasycznych programów firmy ma teraz swojego odpowiednika na małym ekranie. Adobe Premiere Clip pozwala nam na edycję filmów, natomiast za pomocą Adobe Brush CC i Adobe Shape CC utworzymy własne pędzle oraz kształty. Adobe Illustrator Line łączy w sobie teraz funkcje aplikacji Adobe Line i Adobe Draw. Adobe Kuler zmienił natomiast nazwę na Adobe Draw CC. Aktualizacji doczekały się też Adobe Photoshop Mix, Photoshop Sketch oraz Lightroom Mobile. Tak wielu mobilnych nowości od Adobe w jednym czasie nie było chyba nigdy. Niestety zła wiadomość dla fanów Androida - wszystkie one (poza Adobe Creative Cloud Preview) są dostępne na razie wyłącznie na iOS.


Do tego należy doliczyć aż 13 desktopowych produktów, które również otrzymały aktualizacje. Kluczowe programy otrzymały wsparcie dla obsługi dotykiem w systemie Windows 8. Zaimplementowano również nowe funkcje drukowania 3D oraz zoptymalizowano silnik renderowania grafiki w Photoshopie. Premiere lepiej teraz radzi sobie z wideo w rozdzielczości 4K, a After Effects wspiera 3D.


To wszystko idzie w parze z debiutem Creative SDK, a więc narzędzi, które pozwalają umieszczać w aplikacjach zewnętrznych funkcje integrujące je z Creative Cloud. Na razie to, co prawda, pierwsza publiczna beta, ale uzyskanie statusu wersji stabilnej nie powinno zająć zbyt wiele czasu. Zwłaszcza, że od przejęcia Aviary, które dostarczyło technologię na ten cel minęło zaledwie kilkanaście dni. W ten sposób Adobe otwiera sobie furtkę do setek aplikacji mobilnych, a także sukcesywnie buduje pomost między mobile a desktopem.


TIm Cook nie tak dawno zapewniał, że iPad jest dla niego idealnym narzędziem do pracy i z powodzeniem zastępuje notebooka. Patrząc na premiery Adobe jestem coraz bardziej skłonny uwierzyć w efektywne zastosowanie tabletów i smartfonów na tym polu. Może nie dotarliśmy jeszcze do etapu, na którym wyprą one ciągle niedoścignione desktopy, ale producenci tacy, jak Adobe, dają im ku temu doskonałą okazję.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama