W jednym z wpisów sierpniowych dzieliłem się z Wami danymi odnośnie do skali opóźnień pociągów w Polsce. Okazało się z nich, że o ile koleje regionalne jako tako są punktualne (88,75%), to PKP Intercity ma z tym spory problem, jedynie 68,20% pociągów kursowało punktualnie w II kwartale 2018 roku. Unia Europejska chce przewoźników zmobilizować do bardziej punktualnej jazdy.
Pełny zwrot za bilet przy opóźnieniu pociągu powyżej 2h? Nowe przepisy UE już gotowe
Jak donosi dzisiejszy Dziennik.pl Unia Europejska przygotowała już nowe przepisy, według których przewoźnicy będą musieli zwracać pasażerom całą wartość biletu, przy opóźnieniu powyżej 2 godzin. Teraz czas, aby przegłosował je Parlament Europejski.
Europosłanka Elżbieta Łukacijewska (PO):
Chcemy, by podróżujący koleją mogli cieszyć się podobnymi gwarancjami jak pasażerowie linii lotniczych. Może wreszcie spółkami zaczną zarządzać specjaliści, którym losy kolei leżą na sercu.
Nowe przepisy miałyby wejść w życie w 2021 roku, czemu sprzeciwiają się niektórzy europosłowie, którzy wskazują właściwy termin jako rok 2024, kiedy to mają zakończyć się większe remonty na polskich torach, które to w głównej mierze wpływają na opóźnienia.
Jak wielka jest ich skala? Według wspomnianego raportu opóźnień pociągów, w II kwartale 2018 roku 1531 pociągów miało opóźnienia pomiędzy 60 minut a 120 minut. Za takie opóźnienie aktualnie możemy reklamować przejazd i żądać zwrotu 25% wartości biletu. Z kolei opóźnienia powyżej 2 godzin dotyczyło 414 składów. Obecnie za tak duże opóźnienie przysługuje zwrot połowy wartości biletu, według nowych przepisów będzie to 100%.
Czy to coś zmieni punktualności przejazdów? W branży pojawiają się głosy, że przewoźnicy w obawie o wzrost strat z tytułu odszkodowań będą sztucznie zwiększać rozkładowe czasy przejazdów. Co zresztą już ma miejsce, przez co niektóre pociągi stoją po kilkanaście minut na wybranych stacjach.
Źródło: Dziennik.pl.
Photo: metrampaz/Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu