Felietony

Path czyli taki anty Facebook do dzielenia się zdjęciami

Grzegorz Marczak
Path czyli taki anty Facebook do dzielenia się zdjęciami
Reklama

Path ma być produktem dla tych, którzy cenią swoją prywatność i chcę dzielić się swoimi zdjęciami jedynie z prawdziwymi znajomymi i rodziną. Będzie to...

Path ma być produktem dla tych, którzy cenią swoją prywatność i chcę dzielić się swoimi zdjęciami jedynie z prawdziwymi znajomymi i rodziną. Będzie to więc taka nasza bardzo prywatna sieć społecznościowa w telefonie firmy Apple. Robiąc zdjęcie i dzieląc się nim przez telefon będziemy mieć pewność, że nie trafi ono w niepowołane ręce. Nie będziemy musieli martwić się o ustawienia prywatności bo do Path będziemy dodawać tylko naszych prawdziwych znajomych itp.
Reklama

Pierwsze pytanie które mi się nasuwa czytając o zamkniętej sieci to dlaczego tylko zdjęcia? Co z resztą komunikacji, możliwością dyskusji i komentowania? Przesyłając zdjęcie z wakacji znajomym i rodzinie jest niemal pewne, że za chwilę ktoś będzie chciał je skomentować.

Kumple będą chcieli umówić się razem na piwo czy imprezę a kobiety zaplanować wspólne zakupy itp. No ale rozumiem, że ma być ekstremalnie prosto - choć zastanawiam się czy w tym przypadku prostota nie będzie jednocześnie przeszkodą.

Path jest też odgórnie ograniczony jeśli chodzi o liczbę znajomych - na sztywno jest ustawione nie więcej niż 50. Z tym limitem myślę, że nikt raczej nie powinien mieć problemów.

Mnie zastanawia jednak coś zupełnie innego - chciałbym nieco innym zdjęciami i treściami dzielić się z rodziną a innymi z znajomymi. Nie jest to dla mnie jedna i ta sama grupa. Korzystając z Path musiałbym więc pójść na pewien kompromis i stworzyć "zbiór wspólny" a co z pozostałą częścią? Do nich jak rozumiem mam nadal wysyłać linki ze zdjęciami mailem.

Załóżmy jednak, że ktoś nie ma tego problemu - jego rodzina i przyjaciele to jedno ciało z którym rozmawia się na dokładnie takie same tematy. Kolejny problem to iPhone - każdy z moich bliskich musi go mieć (co jest dość abstrakcyjnym założeniem). Jeśli natomiast go nie ma to pozostanie nam tradycyjne wysyłanie zdjęć mailem, przez Facebooka, Twittera i co tam jeszcze używamy. Cała zabawa robi się więc nie wygodna i bardziej czasochłonna.

Na koniec pytanie czy naprawdę tego potrzebujemy? Ja na pewno nie. Nie mam problemu z kontaktem z rodziną i znajomymi przy pomocy obecnych narzędzi - wysłanie maila ze zdjęciem z telefonu też raczej nie sprawia mi problemu. Robi się dość szybko i ma się pewność, że każdy zdjęcie otrzyma.

Path może być natomiast teoretycznie bardzo fajnym rozwiązanie dla młodych ludzi, którzy komunikują się w ten sposób w wąskim zamkniętym gronie. Pytanie tylko czy młodzi naprawdę będą w tych czasach chcieli korzystać z tak ograniczonego narzędzia?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama