Mogłoby się wydawać, że 2020 rok będzie rekordowy dla branży gier, ale według najnowszego raportu NPD, w pierwszej połowie 2021 roku wydaliśmy na gry nawet o 35% więcej.
Gramy coraz więcej
Analiza dotyczy co prawda tylko rynku amerykańskiego, ale można bezpiecznie założyć, że podobnie jest na innych rozwiniętych rynkach. Wzrost sprzedaży o 35% w pierwszej połowie 2021 roku to świetny wynik, ale jeszcze większe wrażenie robią dane szczegółowe. W 2019 roku 73% ankietowanych przyznawało się do grania w gry, w 2020 roku było to już 79% i pomimo, że 2021 roku odsetek ten spadł do 76%, to robi i tak spore wrażenie.
Nie tylko coraz więcej ludzi gra w gry, ale również robią to coraz dłużej. W 2019 roku było to średnio 12,7h tygodniowo, w 2020 wartość ta wzrosła do 14,8h, a w tym roku jest to już średnio 16,5 godziny. W ciągu dwóch lat czas ten wydłużył się niemal o 4 godziny, czyli o 30%. Nawet jeśli w statystykach uwzględniane są również gry mobilne, to i tak robi to ogromne wrażenie i pokazuje, że branża gier ma przed sobą świetne perspektywy.
Tym bardziej, że nie tylko dzieci i młodzi grają, a przedstawiciele wszystkich grup wiekowych. W Stanach Zjednoczonych największe wzrosty notuje grupa wiekowa 45-64 lata, między 2019, a 2021 rokiem odsetek osób z tej grupy, który gra w gry wzrósł z 65% do 75%. Jeszcze większe wrażenie robi jednak czas spędzany na graniu, w 2019 roku osoby z tej grupy grały średnio 9 godzin tygodniowo, a w 2021 roku było to już 16 godzin (!).
Gry to nie tylko rozrywka
Według analiz NPD gry to nie tylko sama rozrywka, ale też sposób na utrzymywanie kontaktów. Tak przynajmniej tłumaczony jest wzrost zaangażowania starszych graczy, którzy wykorzystują gry do utrzymywania bliższych kontaktów z rodziną i przyjaciółmi. Trend taki rozpoczął się w 2020 roku kiedy to bezpośrednie kontakty zostały mocno ograniczone i wygląda na to, że wielu osobom bardzo to odpowiada. Ciekawe jakby to wyglądało w Polsce.
źródło: NPD
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu