Felietony

Pamiętacie jeszcze o tym systemie na smartfony?

Michał Majchrzycki
Pamiętacie jeszcze o tym systemie na smartfony?
Reklama

Jednego twórcom systemu opartego na MeeGo nie można odmówić - oryginalnych nazw. Najpierw dowiedzieliśmy się, że byli pracownicy Nokii założyli firmę,...


Jednego twórcom systemu opartego na MeeGo nie można odmówić - oryginalnych nazw. Najpierw dowiedzieliśmy się, że byli pracownicy Nokii założyli firmę, której nazwa przekłada się na język polski jako "Łódka". Potem okazało się, że mobilny system dla smartfonów, jaki tworzą na bazie MeeGo to Żaglica (Istiophorus). Teraz zaś Sailfish OS został w końcu zaprezentowany. Jest na co czekać? Moim zdaniem szału nie ma.

Reklama

Na początek może krótka lekcja z historii. Najpierw mieliśmy:

Maemo (Nokia)
Moblina (Intel)

Z ich połączenia powstał MeeGo, który miał stać się alternatywą dla Androida i iOS. W międzyczasie Nokia zdecydowała jednak zainwestować w Windows Phone, a MeeGo poszedł w odstawkę. Jednak część pracowników fińskiej firmy odeszła i stworzyła własną firmę - Jollę. Na bazie MeeGo stworzyli oni własny mobilny system, czyli Sailfish OS. Właśnie dowiedzieliśmy się, co twórcy nowego systemu planują na przyszły rok.

W 2013 Sailfish ma trafić do użytkowników. System ma być dostępny nie tylko dla smartfonów, ale również tabletów czy na potrzeby telewizorów. W dodatku, z systemu będzie można korzystać na "różnorodnych procesorach", a już dostępny jest na platformie NovaThor ST-Ericsson. Wkrótce też udostępniony zostanie SDK dla deweloperów. Szefowie Jolli zakładają, że Sailfish OS będzie dostępny zarówno wraz z dedykowanym smartfonem, jak i dla producentów, którzy chcieliby wprowadzić go we własnych produktach.


Zaprezentowane demo systemu moim zdaniem nie powala. Prezentuje się poprawnie, trochę przypomina mi BlackBerry 10, ale poza tym nie widzę nic, co przykuwałoby moją uwagę. Jeżeli inżynierom z Jolla zależało na stworzeniu niewyróżniającego się systemu, to efekt został osiągnięty. Nie przesadzajmy jednak, do premiery systemu sporo jeszcze może się zmienić. Ciekawie zapowiada się pomysł obsługi aplikacji stworzonych na Androida, niemniej jednak nie jestem przekonany, aby Sailfish OS odniósł większy sukces.


Reklama

Największym problemem są oczywiście producenci sprzętu i operatorzy komórkowi. To od nich będzie zależało, czy Sailfish OS trafi na smartfony i czy będziemy mogli kupić je w sklepie. Nie wiem, jak Jolla chce zachęcać producentów do współpracy, obawiam się jednak, że mogą być z tym problemy. Po fiasku MeeGo, Bada czy innych pomysłów na mobilny system nikt raczej nie będzie się pchał do inwestowania w kolejny niepewny projekt.

Z drugiej strony Sailfish pokazuje, jak mogłaby wyglądać Nokia Lumia, gdyby nie zdecydowano się na Windows Phone. Całkiem ciekawie, chociaż bez fajerwerków. Szkoda, że Nokia postawiła na rozwiązanie Microsoftu.

Reklama

Grafika: Jolla

Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.

Reklama

 
 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama