Na początku sierpnia informowaliśmy Was o udostępnieniu przez OLX nowej usługi Pakiet Ochronny. Już wtedy, po wczytaniu się w jej regulamin miałem wątpliwości czy aby na pewno wykluczy czy choćby zminimalizuje oszustwa na tej platformie.
Pakiet Ochronny na OLX bardziej pomaga niż zapobiega oszustwom na tej platformie
Liczne sygnały w sieci udowadniają już po miesiącu od startu usługi - Pakiet Ochronny na OLX, iż moje obawy były niestety słuszne. Ale od początku. Pakiet Ochronny z założenia miał ochraniać kupujących na OLX, którzy wybierają usługę Przesyłka OLX, przed oszustwami.
Jak działa obecnie ta usługa? Z chwilą zakupu danego przedmiotu, pieniądze te trafiają bezpośrednio do OLX, który przetrzymuje je do chwili otrzymania produktu i sprawdzenia przez kupującego jego zawartości. W przypadku, gdy paczka okazuje się pusta lub zawiera inny niż zamawiany przedmiot, możemy to zgłosić OLX, a ten po weryfikacji zgłoszenia zwraca pieniądze na nasze konto.
Kupując przedmiot, Twoje pieniądze będą chronione przez OLX nawet po odebraniu i rozpakowaniu przesyłki. W przypadku, gdy paczka okaże się być pusta bądź zakupiony przedmiot będzie zupełnie inny (i o znacznie niższej wartości) niż ten zamawiany, przekazanie pieniędzy Sprzedającemu zostanie wstrzymane. Od momentu otrzymania przesyłki masz 24h na zgłoszenie problemu. Jeśli w tym czasie nie zgłosisz problemu związanego z przesyłką, Sprzedający otrzyma pieniądze za przedmiot.
Brzmi dobrze, prawda? Można poczuć się bezpiecznie i spokojnie zamawiać, ale to tylko opis usługi na stronie. Zaglądając do regulaminu, śmiem przypuszczać, że niewiele osób to zrobiło - nie jest już tak kolorowo:
(..) w szczególności Pakietem Ochronnym nie są objęte przypadki takie jak: otrzymanie Przedmiotu uszkodzonego, o innym kolorze, w innym rozmiarze, innego modelu lub marki danego Przedmiotu, lub Przedmiotu niekompletnego.
Osobiście pomyślałem w poprzednim wpisie nawet, iż to pomyłka, a słowo „nie” znalazło się tam przez pomyłkę:
Mam nadzieję, że to "nie" pojawiło się w tym zapisie błędnie, bo jak dla mnie przedmiot w innym kolorze czy rozmiarze, a w szczególności inny model lub marka, a już na pewno towar niekompletny to zupełnie inny przedmiot. Tak więc przekładając to na prosty język, zwrot wpłaconych środków otrzymamy tylko w przypadku otrzymania pustej paczki lub gdy w paczce znajdziemy zupełnie inny przedmiot niż zamawiany - na przykład gwoździe zamiast młotka.
Niestety, to nie pomyłka, jeśli zamówimy na OLX jakiś przedmiot, otrzymamy go, a okaże się, że jest on uszkodzony, usługa Pakiet Ochronny nie zadziała i OLX pieniądze przekaże jego sprzedawcy na konto, a nam zostanie już tylko droga sądowa.
Już pod poprzednim wpisem dostawaliśmy informacje od Czytelników, iż usługa ta nie działa w przypadku uszkodzonego przedmiotu. Podobne sygnały płyną też od użytkowników serwisu Wykop - tu przykład z otrzymaniem innego przedmiotu, a tu - przykład z otrzymaniem uszkodzonego przedmiotu.
W tym drugim przypadku kupujący nabył konsolę z uszkodzonym slotem na kartę pamięci, a w odpowiedzi od OLX, który odmówił interwencji w tej sprawie, powołał się dokładnie na ten sam punkt w regulaminie, który przytoczyłem wyżej.
Dlaczego uważam, iż Pakiet Ochronny na OLX bardziej pomaga niż zapobiega oszustwom na tej platformie? Otóż moim zdaniem jedynie mydli kupującym oczy złudnym poczuciem bezpieczeństwa zakupów na OLX. Kupujący czytają tylko opis usługi, a bez wczytywania się w regulamin nabywają zaufania do tej formy zakupów. Sama usługa i możliwość zwrotu środków jak coś pójdzie nie tak, usypia ich czujność i oszustwa wykorzystujące tę lukę w regulaminie, jak widać mnożą się zamiast je niwelować.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu