Można się było spodziewać, że na dzisiejszej konferencji zobaczymy nowe Macbooki. Można się było spodziewać, że będą cienkie... ale nie aż tak. Apple ...

Można się było spodziewać, że na dzisiejszej konferencji zobaczymy nowe Macbooki. Można się było spodziewać, że będą cienkie... ale nie aż tak. Apple przełamało kolejną granicę i stworzyło komputer o grubości, jaką do niedawna charakteryzowały się smartfony... 13,1 mm. Nowy Macbook jest niesamowity.
Waga wynosząca niespełna kilogram, grubość 13,1 mm - tak cienkiego MacBooka jeszcze nie było. Nowy komputer Apple'a został stworzony z jednego kawałka metalu (unibody), pozbawiony wentylatora i maksymalnie zminiaturyzowany. Ma to swoją cenę - wszystkie złącza zastąpiono jednym USB-C, które ma zastępować HDMI, VGA, klasyczne USB, DC-IN (tak, tak - nie ma MagSafe) i wiele innych. Apple wychodzi z założenia, że do większości czynności i tak ma nam wystarczyć Bluetooth 4.0 i WiFi 802.11 ac, które są interfejsami przyszłości. Duża rewolucja jest widoczna w klawiaturze i gładziku. Ta pierwsza doczekała się zupełnie nowego mechanizmu działania klawiszy (tzw. butterfly), który ma być znacznie dokładniejszy i wygodniejszy. Zmieniło się też podświetlenie, które wygląda o niebo subtelniej. Gładzik został natomiast wyposażony w cztery sensory, które mierzą siłę nacisku (wraz z nią pojawia się nowy sposób kliknięcia - force click, a więc mocne kliknięcie), a także taptic engine - mechanizm informujący nas o "tapnięciu" (ten sam co Apple Watchu).
Komputer ma 12-calowy ekran Retina o rozdzielczości 2304 x 1440 px. Klapa z matrycą ma zaledwie 0,88 cm grubości. Płyta główna ze zintegrowanymi podzespołami jest o 67 proc. mniejsza w stosunku do poprzedniej generacji. Wewnątrz siedzi Core M z zegarem 1,1 GHz (2,9 GHz w trybie turbo). To układ o TDP wynoszącym zaledwie... 5W. Do tego otrzymujemy 8 GB RAM-u i dysk SSD o pojemności 256 GB. Niewielka przestrzeń, jaką zajmuje płyta główna przełożyła się na bardzo wydajną baterię - Apple zastosowało tutaj złożone z cienkich warstw ogniwo, które praktycznie wypełnia całą dostępną przestrzeń obudowy. Komputer ma wytrzymać 9 godzin pracy przy aktywnym WiFi (lub 10 godzin oglądania filmów z iTunes).
Już 10 kwietnia do sprzedaży trafią trzy wersje kolorystyczne - w tym złota. Cena? Powalająca - 1299 dol. za wersję z procesorem 1,1 GHz i 256 GB SSD. Za 1599 dol. kupimy model z procesorem 1,2 GHz i 512 GB SSD. Co ciekawe, nie jest to MacBook Air czy też pro. To po prostu jeden MacBook i trzeba przyznać, ze zapowiada się obłędnie.
Przy okazji warto dodać, że zaktualizowane zostaną MacBooki Air oraz Pro. Nowe wersje będą pracować w oparciu o procesory Core i5 oraz Core i7 z rodziny Broadwell. Otrzymają też nowe procesory graficzne Intel HD Graphics 6000. 13-calowy MacBook Pro ponadto otrzyma nowy gładzik (opisywany wyżej), szybsze kości pamięci flash oraz baterię wystarczającą na 10 godzin pracy.
Aktualizacja:
Znamy już polskie ceny MacBooków. Oto i one:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu