Fotografia

Oto aplikacje, które dodadzą frajdy każdemu fanowi mobilnej fotografii

Bartosz Gabiś
Oto aplikacje, które dodadzą frajdy każdemu fanowi mobilnej fotografii
Reklama

Telefon to nieodłączne urządzenie każdego dnia, żadna to nowość, lecz o jego charakterze nie świadczy, czego sobie zażyczył producent, ale jego użytkownicy.

Decydują o tym poprzez akcesoria dodawane do smartfona, fikuśne etui, zawieszki czy inne uchwyty do telefonu w niecodziennych kształtach. Możliwości jest wiele! Jednak wygląd zewnętrzny to oczywiście nie jest wszystko, liczy się też, a może nawet przede wszystkim zawartość telefonu. Zaś aplikacje do obróbki zdjęć, potrafią być nośnikiem tego charakteru, aby wykroczył poza skromne ramki ekranu urządzenia.

Reklama

Niecodzienne aplikacje, aby trochę urozmaicić galerię

Do znudzenia powtarzam, że nie ma lepszej ery niż ta, w której żyjemy, na robienie zdjęć. Każdy z nas ma już co najmniej jedno narzędzie, aby w każdej chwili móc się przemienić w fotografa. Poniżej jest kilka propozycji, dla osób szukających mniej oczywistych aplikacji do zabawy zdjęciami.

Snapseed - minimalistyczny i prosty w użyciu edytor

Android, iOS

Może to jest trochę kontrowersyjny wybór na liście mniej oczywistych, ale mimo to, uważam, że powinien się znaleźć na liście takiej jak ta. Szczególnie użytkowników iPhone'ów mógł ominąć edytor do zdjęć, który wyszedł od samego Google. jest to opcja idealna dla każdego, kto chce mieć kontrolę nad detalami fotografii, lecz bez konieczności żmudnej nauki skomplikowanego interface'u.

Snapseed

Snapseed oferuje bardzo minimalistyczne menu, które zachwyca swoją prostotą i uroczymi detalami (histogram wychodzi z dolnej ramki okna głównego). Po otwarciu obrazka są widoczne zaledwie trzy opcja, poprawienia wyglądu, narzędzi i eksport skończonej fotografii. Wskutek takiego przejrzystego menu użytkownik może we własnym tempie pobawić się aplikacją. Na koniec wystarczy eksportować zdjęcie i gotowe. Filtrów jest wiele, lecz nie na tyle, aby przytłoczyć, a do tego można zarządzać ich natężeniem.

Huji - darmowa imitacja jednorazowych aparatów rodem 1998

Android, iOS

Fotografia analogowa ma się obecnie najlepiej od wielu, wielu lat. Do tego stopnia, że producent klisz Kodak, poczuł się zmuszony do tymczasowego zamknięcia swojej produkcji, aby czym prędzej powiększyć oraz unowocześnić ich park maszyn. Ten środek ma jednak swoją wadę, jest po prostu drogi, a z kolei jednorazowe aparaty, mogą skończyć w śmietniku.

Na obydwa problemy, prostym rozwiązaniem będzie darmowa aplikacja Huji. Jest oszałamiająco prost w obsłudze, wystarczy ją dosłownie włączyć i od razu robić zdjęcia. Trochę zawodzi po włączeniu, gdyż twórcy ją reklamują (parafrazując) "przyłóż oko jak w starym aparacie". Niestety wtedy kompletnie niczego nie widać i wygodniej jest powiększyć wizjer. Niemniej, zdjęcia wychodzą ciekawe.

Reklama

Instax Up! - darmowy cyfrowy album, dla fanów zdjęć analogowych

Android, iOS

Miłośników Instaxów na całym świecie nie brakuje. Te aparaty japońskiego producenta mają tak wiele wariantów, że trudno za nimi nadążyć bez odpowiedniej listy. Stoi za tym wyjątkowe doświadczenie, którego nie da się odtworzyć w wersji cyfrowej. Co jednak poradzić, jeżeli chciałoby się pochwalić fizycznymi zdjęciami? Wtedy do akcji wkracza samo Fuji.

Reklama
Instax; Fujifilm

Instax Up! nie jest aplikacją idealną, ale to, co robi, jest wystarczające, aby mieć frajdę z cyfrowego archiwizowania zdjęć. Uwaga, nie jest to narzędzie do tworzenia imitacji, nie ma możliwości załadowania fotografii z telefonu. Trzeba nacelować obiektywem w już wywołane zdjęcie i następnie dopasować do niego ramkę. Zdjęcia mogą być przechowywane w albumie lub "na stosie" gotowych kadrów. Co więcej, można fotografie też układać w cyfrowym kalendarzu, tworząc wyjątkowy pamiętniczek.

SCRL - Instagram na turbodoładowaniu

Android, iOS

W końcu przyszła pora, żeby jednak coś z tymi zdjęciami zrobić, prawda? Edycja edycją, wspomnienia fajnie się przechowuje i dzieli z najbliższymi osobami, ale jeżeli kogoś nie ma pod ręką lub jesteśmy wyjątkowo dumni z naszego dzieła, może by je tak udostępnić? Ot na przykład przy użyciu SCRL stworzyć kolaż, którym ozdobimy nasz profil na Instagramie.

Chodzi o te wszystkie szałowe albumy, które można spotkać na kanałach dużych firm czy znanych influencerów. Nikt tego przecież nie robi ręcznie! To nie jest tak, że aplikacja zrobi wszystko za nas, jednak wiele ułatwi, pozwalając nam się skupić po prostu na procesie twórczym. Niestety nie jest ona w pełni darmowa, bez subskrypcji nie będziemy mieli dostępu do wszystkich udogodnień. Nie przeszkodzi to jednak w stworzeniu idealnej karuzeli bez przerw pomiędzy fotografiami

Opcji nie brakuje, warto testować!

Oto kilka aplikacji, które mogą gdzieś mignąć i popaść w zapomnienie, lecz gdy już się je wyłapie, są w stanie zasiać ziarno nowego hobby. Fotografia to świetny sposób na spędzenie czasu, który pozwala nie tylko się rozwijać kreatywnie i poszerzać perspektywę. Umożliwia także poznanie lepiej naszej okolicy i dzielić frajdę z innymi. Przy pomocy takich niedużych aplikacji, można sobie sprezentować kolejną zachętę do próbowania czegoś niecodziennego.

Reklama

Zarówno Sklep Google Play jak i AppStore, rozpieszczają teraz każdy rodzaj użytkownika. Od takich osób właśnie szukającej sposobu na lekkie podrasowanie zdjęć, po specjalistów i amatorów, którzy docenią rozbudowane funkcje aparatów. Na tych drugich czekają Lightroom, Halide Mark II czy niedawno wykupiony przez Apple, Pixelmator. Jest naprawdę w czym wybierać!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama