Ciekawostki technologiczne

Ostatnia kanapka w kosmosie znalazła się tam w 1965 roku

Marcin Hołowacz
Ostatnia kanapka w kosmosie znalazła się tam w 1965 roku
Reklama

Misja Gemini 3 była pierwszym załogowym lotem programu Gemini, jednak nie to jest w tym wszystkim najciekawsze… Wracając do tematu po latach, można powiedzieć, że było to historyczne wydarzenie, ponieważ to właśnie wtedy, w 1965 roku w kosmosie znalazła się ostatnia kanapka.

John Young

Dokładnie tak, nie pomyliłem się. Astronauta John Young przemycił w rękawie swojego skafandra kanapkę z mąki kukurydzianej. Zapisany dialog, który miał wtedy miejsce między Youngiem a Gusem Grissomem wygląda następująco:

Reklama

Grissom: Co to?

Young: Kanapka z chlebka kukurydzianego z wołowiną.

Grissom: Skąd ją wziąłeś?

Young: Przyniosłem ją ze sobą. Zobaczmy jak smakuje. Pachnie, nie?

Następnie panowie astronauci podzielili się swoim chlebkiem kukurydzianym i kontynuowali pierwszy załogowy lot programu Gemini oraz pierwszy wieloosobowy amerykański lot kosmiczny, no i… co do tego nie mam pewności, ale chyba miał wtedy miejsce ostatni przemyt chlebka kukurydzianego do kosmosu.


Chleb powróci do kosmosu

Dlaczego o tym wspominam? Po pierwsze, to śmieszna historia, przynajmniej moim zdaniem - facet przemycił kanapkę na kosmiczną misję… Po drugie, John Young dostał za to reprymendę, ponieważ chleb nie powinien się tam znaleźć. Tu nie chodzi tylko o robienie czegoś o czym nikt nie był wcześniej poinformowany. Chleb w kosmosie jest zabroniony, ponieważ się kruszy, a takie okruszki w stanie nieważkości są niebezpieczne. Mogą się dostać np. do oczu, albo mogą być przyczyną innych zagrożeń.

Astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej raczą się np. tortillą, ale o chlebie mogą zapomnieć. Na szczęście ich katorga może się za jakiś czas skończyć, bo są plany związane z opracowaniem specjalnego ciasta, które nie będzie się kruszyć. Jakby tego było mało, dodatkowo ma powstać specjalny piekarnik przystosowany do warunków kosmicznych, po to żeby astronauci mogli sobie samodzielnie upiec taki chleb na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Specjalny piec powinien mieć między innymi wyjątkowo niskie zapotrzebowanie na energię, ponieważ nie można sobie pozwolić na jej przesadne marnowanie na ISS.

Reklama

Brzmi dziwnie, ale kosmiczne tematy to również opcje w menu dla ludzi, którzy spędzają tam naprawdę dużo czasu. O nowy rodzaj chleba bez okruszków postara się firma Bake In Space.

Źródło 1, 2, 3, 4

Reklama

Grafika

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama