Do tej pory śledziliśmy wyniki naszych telekomów pod kątem ich stanu posiadania kart sim, tych postpaid i prepaid. Ostatnie kilka kwartałów to systematyczny spadek liczby prepaid z uwagi na obowiązkową rejestrację kart. Ostatni zaś kwartał ciekawy jest jeszcze pod jednym względem, a mianowicie jaki wpływ na wyniki naszych operatorów miały nowe regulacje dotyczące roamingu w UE.
Akurat III kwartał 2017 zbiegł się z wejściem w życie nowego roamingu 15 czerwca 2017 roku. Tak więc wyniki za lipiec, sierpień i wrzesień powinny pokazać jak duży wzrost kosztów z uwagi na rozliczenia z zagranicznymi operatorami odnotują nasze telekomów.
W przypadku Orange wprawdzie widać nieznaczny spadek przychodów rok do roku o 1,3%, z 2, 851 mld zł do 2,814 mld zł. Sam Orange tłumaczy ten wynik wzrostem kosztów w roamingu - na przychody z usług komórkowych wpłynął roaming po cenach krajowych („roam like at home”) :
Jean-François Fallacher, Prezes Zarządu:
Klienci bardzo szybko przyzwyczaili się do darmowych usług roamingowych. Przesył danych w roamingu na obszarze Unii Europejskiej w szczycie sezonu urlopowego wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem ponad dwudziestokrotnie. Miało to naturalnie niekorzystny wpływ na nasze wyniki finansowe w trzecim kwartale. Pracujemy nad sposobami ograniczenia tych niekorzystnych skutków w przyszłości.
Orange z pewnością dobrze rekompensuje sobie też te koszty zwiększeniem popularności innych usług, a zwłaszcza wprowadzonym w Orange Love, popularność tej oferty wpłynęła na wzrost w usługach konwergentnych o 111 tys., do poziomu 1,2 mln (wzrost o 10% kwartał do kwartału).
A jak z usługami komórkowymi? Widać już pewnego rodzaju ustabilizowanie się spadków w liczbie kart prepaid. W II kwartale spadki te kształtowały się na poziomie 37% - kwartał do kwartału, w III kwartale jest to 35,8%. Orange notuje nadal wzrosty w liczbie klientów abonamentowych, których część wynika z transferu z ofert na kartę, porównując kwartał do kwartału wzrost ten kształtował się na poziomie 7,9%.
Łącznie na koniec III kwartału, Orange był w posiadaniu 14,4 mln klientów, z czego 9,7 przypada na klientów abonamentowych, a z ofert na kartę 4,7 mln. Ciekawie się tu układa rozkład procentowy tych dwóch parametrów. Jeszcze w III kwartale 2016 roku udział klientów abonamentowych kształtował się na poziomie 55%, w II kwartale 2017 roku było to już 66%, a po obecnym 67%. To też pokazuje, że znaczna część strat z ofert na kartę przełożyła się na wzrosty w ofertach abonamentowych. Ostateczne wyniki i efekty rejestracji kart SIM poznamy już w następnych wynikach kwartalnych i całorocznych. Wtedy będzie można ocenić już pełny i rzeczywisty stan posiadania naszych operatorów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
