Motoryzacja

SUV zamiast limuzyny. Ta decyzja Opla mnie zaskakuje

Albert Lewandowski
SUV zamiast limuzyny. Ta decyzja Opla mnie zaskakuje
19

SUV-y zyskują na popularności i zastępują wszystkie inne modele w ofertach kolejnych producentów. Opel i Vauxhall zamierzają wkrótce "usuwić"... Insignię.

Opel Insignia w nowej odsłonie

Klasa średnia, składająca się z sedanów i kombi, powoli odchodzi w niepamięć. Wyniki sprzedaży nie napawają nikogo szczególnym optymizmem i widać, że część producentów będzie musiało poszukać swoich sukcesów w innych kategoriach. Wśród nich wspomnieć można Opla. Ostatnio w wywiadzie udzielonym magazynowi AutoExpress, szef brytyjskiego oddziału Vauxhalla, Stephen Norman, powiedział on, że obecna generacja Opla Insignii wyewoluuje właśnie w nowoczesnego SUV-a.

Zobacz też: Lifting Opla Insigni. Co nowego?

Dodał zresztą, że teraz Opel/Vauxhall stawiać będą właśnie na crossovery i SUV-y, ponieważ ich pożądają klienci i wszystkie statystyki rzeczywiście jednogłośnie na to wskazują.

Nowy Opel Insignia został już zwizualizowany na pierwszych grafikach, jak mógłby wyglądać i zapowiada się naprawdę eleganckie auto, choć sam mam pewne wątpliwości, czy dorówna elegancjom obecnej generacji. Inna sprawa, że klienci zdają się bardziej cenić wyższą pozycję za kierownicą czy bardziej masywny wygląd.

Taka metamorfoza Opla nie dziwi na dobrą sprawę, ponieważ obecnie niemiecka firma należy obecnie do francuskiego koncernu PSA, który stawia przede wszystkim SUV-y od dłuższego czasu. Możliwe, że do budowy nowej Insignii zostanie wykorzystana płyta podłogowa EMP2 wykorzystana w, m.in. Peugeot 5008 czy DS 7 Crossback.

Sprawdź też: Ranking SUV-ów.

Nowy model zadebiutuje najpewniej w 2022 roku. Nie powinno zabraknąć wersji hybrydowej, a gama silnikowa zostanie w pełni przejęta z pozostałych marek koncernu PSA i możemy spodziewać się jednostek benzynowych 1.6 PureTech czy wysokoprężnych 1.5 HDI.

Ciekawa przyszłość segmentu D

Średnia półka samochodów wydaje się mieć przed sobą jedną z najpoważniejszych zmian w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Ford zamierza pójść tą samą ścieżką, co Opel i następca Mondeo stanie się SUV-em. W przypadku Opla warto dodać, że w 2019 roku sprzedaż Insignii spadła o jedną trzecią, a cały segment D zmniejszył się o 20%. Najwyraźniej ludziom znudziły się już potulne limuzyny i kombi.

Za sprawą tych decyzji Opel czy Ford będą w stanie zachować swoją pozycję na rynku. Ciekawi mnie, jak zachowa się konkurencja. Na razie trudno jest mi wyobrazić koniec Passata w sedanie czy kombi, ale w sumie możliwe, że nawet Volkswagen będzie musiał pożegnać się z klasycznym segmentem D.

Zobacz też: Ekologia i SUV-y - to się zdecydowanie wyklucza.

W perspektywie kolejnych 10 - 15 lat czekają nas poważne zmiany na rynku motoryzacyjnym. Wydaje mi się, że te obecnie postępują wolniej niż wszyscy się spodziewali, ale na pewno trudno było przewidzieć tak duży nacisk na SUV-y. Zabawne w obliczu jednoczesnej walki o jak najbardziej ekologiczne pojazdy, a do tej grupy crossovery czy SUV-y trudno zaliczyć.

źródło: Autoexpress, Autokult

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu