Ciekawe strony

OnLive na urządzeniach mobilnych - nowa era rozrywki właśnie się zaczyna [przenośne PS3 i Xbox]

Jakub Tepper
OnLive na urządzeniach mobilnych - nowa era rozrywki właśnie się zaczyna [przenośne PS3 i Xbox]
16

Gdy pewien czasu temu ogłoszono takie usługi jak OnLive czy Gaikai, to znakomita część graczy pukała się w głowę. Jak to możliwe, aby grać bez gier? Polegały one bowiem na tym, że zamiast nabywać gry w pudełkach czy też pobierając z sieci, mamy je jedynie streamować na dowolne urządzenie. Ruchy wyko...

Gdy pewien czasu temu ogłoszono takie usługi jak OnLive czy Gaikai, to znakomita część graczy pukała się w głowę. Jak to możliwe, aby grać bez gier? Polegały one bowiem na tym, że zamiast nabywać gry w pudełkach czy też pobierając z sieci, mamy je jedynie streamować na dowolne urządzenie. Ruchy wykonane za pomocą kontrolera są wysyłane na serwery, a potem obraz z powrotem do nas. Wszyscy obawiali się jednego: zbyt duża latencja spowoduje, że nie będzie dało się sterować, a o bardziej dynamicznych grach w ogóle trzeba będzie zapomnieć.

Wiele miesięcy i zapewne wylanych kropel potu później, wszystko zaczyna się ziszczać. OnLive zaraz wyląduje na urządzeniach mobilnych.

BusinessInsider miał okazję już sprawdzić tę wersję w akcji i byli oczarowani. No bo to działa dokładnie tak, jak sobie wyobrażaliśmy przy pierwszych zapowiedziach.

Biorąc pod uwagę, że wszystko jest streamowane, to nie ma absolutnie żadnych ograniczeń jak chodzi o jakość wyświetlanej grafiki. Moc obliczeniowa urządzenia musi być wystarczająca jedynie do wyświetlania filmu, a to współczesne iOS/Androidowe urządzenia potrafią doskonale. Dzięki temu nie stanowi problemu zabawa na urządzeniu mobilnym w tytuły, które dopiero co ukazały się na normalnych konsolach. Batman: Arkham City został świetnie oceniony, wygląda kapitalnie. I co? Możemy pobawić się w niego bez problemu na iPadzie! Podobnie z całkiem dobrze przyjętym LA Noire i dziesiątkami innych. Obecnie katalog OnLive to około 200 tytułów, ale jest on wciąż rozwijany. Patrząc w którą stronę nasza branża zmierza nie da się ukryć, że albo OnLive podpisze w końcu umowy z wszystkimi głównymi wydawcami, albo ci ostatni wypromują własną usługę. Ten segment rynku będzie już tylko rósł.

Podstawowe, rodzące się pytanie to: jak sterować? OnLive dostarcza za 50$ specjalny kontroler działający przez Bluetooth. Wygląda dziadowsko, ale podobno sprawdza się całkiem nieźle. Jeśli nie to, to można wykorzystać ekran dotykowy - niektóry gry mają na nowo do niego dopasowany interfejs (LA Noire na przykład). W to ostatnie rozwiązanie szczerze jednak wątpię w większości współczesnych gier, w związku z tym wydatek rzędu tych 150zł na pada wydaje się nieunikniony.

A jak wygląda opłata za gry? To zależy - wersje demonstracyjne, będące często jedynie czasowo ograniczonymi wersjami pełnego produktu są oczywiście darmowe. Wykupić można np. abonament za około 30zł na "graj ile chcesz" na starsze gry, lub kupować dostęp do najnowszych pojedynczo - za kwotę niższą, niż wydania pudełkowe. Bardzo przydatną funkcją jest możliwość kontynuacji zabawy na dowolnym, innym urządzeniu. W drodze na iPadzie. Wracamy do domu, a tam stoi komputer. Zatem odpalamy klienta desktopowego i bawimy się zaczynając od miejsca, w którym skończyliśmy na tablecie.

Czy to zatem czysta magia w każdym miejscu i czasie? Nie, jest jedno podstawowe ograniczenie. Jak pisze ekipa z BI - wymagane jest całkiem szybkie łącze internetowe. 3-4 megabity to podstawa, aby cieszyć się grą w zadowalającej jakości. Gdy transfer jest niższy, to nie dochodzi jednak od razu do zerwania połączenia - obniża się po prostu jakość grafiki celem zachowania płynności. Ciekawe rozwiązanie, dzięki któremu z pewnością unikniemy wielokrotnie pojawiającego się w "tradycyjnej" zabawie po sieci komunikatu "connection lost".

OnLive z tego co widzę, nie jest dostępny w naszym App Storze, ale można go przetestować na komputerze. Plotki branżowe mówią, że prawdziwa ofensywa nastąpi na początku przyszłego roku - wtedy może i doczekamy się oficjalnego wsparcia w naszym kraju. Czy to wyprze tradycyjny model zabawy z konsolą i grami w pudełkach? Pewnie tak, pytanie tylko kiedy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Gryonlive