Internet

Nie tylko Google i Facebook - OneWeb też chce dotrzeć z Internetem do miliardów ludzi

Maciej Sikorski
Nie tylko Google i Facebook - OneWeb też chce dotrzeć z Internetem do miliardów ludzi

Poważna część populacji nadal nie ma dostępu do Internetu lub może się pochwalić dostępem bardzo ograniczonym. Mowa o kilku miliardach ludzi. Od paru lat trwa spór o to, czy tym osobom rzeczywiście jest potrzebna Sieć, czy w pierwszej kolejności powinno się zaspokajać właśnie tę potrzebę. O ile uznamy, że to potrzeba. Pojawiają się propozycje rozwiązania tego problemu, firmy przedstawiają projekty, dzięki którym Sieć stanie się rzeczywiście globalna. Obok Facebooka czy Google swój pomysł wdraża także OneWeb. Startup pozyskał spore środki na "oplatanie" świata.

OneWeb ma ambitne plany i silną konkurencję, ale chyba się nie zraża - zwłaszcza z takim wsparciem. Firma poinformowała, że pozyskała 1,2 mld dolarów od inwestorów, wśród których znajdziemy naprawdę dużych graczy z różnych sektorów gospodarki. Tym razem najwięcej środków popłynie do firmy od giganta, który dość częśto pojawia się na AW - to SoftBank. Co ciekawe, SoftBank niedawno obiecał prezydentowi-elektowi, Donaldowi Trumpowi, że zainwestuje w USA 50 mld dolarów i stworzy kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Od tej deklaracji minęło zaledwie kilka tygodni, a azjatycki moloch już wyciąga pieniądze.

Miliard dolarów daje grupie SoftBank pokaźne udziały w młodej firmie, a tej ostatniej pozwoli m.in. ruszyć z procesem produkcji satelitów. Bo właśnie o ten sprzęt chodzi w całym pomyśle - OneWeb chce tworzyć niewielkie satelity, które utworzyłyby sieć na orbicie. Najpierw nad naszymi głowami zawiśnie kilkaset urządzeń, docelowo mają ich być tysiące. Taka gromada sprawi, że Internet pojawi się nie tylko na obszarach rolniczych krajów wysokorozwiniętych, ale też w trudno dostępnych regionach Afryki czy Azji, gdzie naziemna infrastruktura nieprędko dotrze.

OneWeb dzięki pozyskanym pieniądzom może m.in. uruchomić zakład w USA. Docelowo ma on produkować nawet 15 satelitów tygodniowo, koszt jednej maszyny to około milion dolarów. Ma być po prostu tanio i masowo. Pomoże w tym nie tylko SoftBank - w gronie partnerów znajdziemy Airbusa, Virgin Galactic, Qualcomm i kilka mniejszych firm technologicznych. Wszyscy gracze liczą na to, że startup w 2018 będzie produkował satelity, a pod koniec dekady umieści sporą ich część na orbicie. Internet zacznie docierać tam, gdzie wcześniej go nie było, ewentualnie rozwiązanie OneWeb stanie się alternatywą dla już istniejących.

Czy to ma sens? Po inwestorach widać, że pomysł nie jest oderwany od rzeczywistości. Trzeba przy tym dodać, że podobny projekt chodzi przecież po głowie Elonowi Muskowi. A w wyścigu o dotarcie do ludzi z Siecią bierze udział cały szereg korporacji technologicznych z Google i Facebookiem na czele. Niedawno pisałem o wypadku z udziałem drona niebieskiego serwisu społecznościowego - ta maszyna to element planu rozbudowy globalnej Sieci. Do milionów, a docelowo miliardów ludzi spróbuje się dotrzeć dronami, balonami i satelitami. I to nie powinno dziwić - gra toczy się o olbrzymie pieniądze.

Warto dodać, że SoftBank może być bardzo zainteresowany sukcesem OneWeb i nie dziwi udział tego gracza w przedsięwzięciu. To gigant telekomunikacyjny, który pod swoimi skrzydłami ma m.in. telekom Sprint - czwartą firmę wśród operatorów amerykańskich. Wspierając OneWeb i tworząc tysiące miejsc pracy, korporacja liczy pewnie na to, że wzrosną szanse na realizację konkretnych planów w Stanach Zjednoczonych. Na dobrą sprawę, jeśli wypali pomysł OneWeb, to SoftBank będzie się mógł pochwalić sporym sukcesem i powinien wiele na tym zyskać. Zainwestowany miliard dolarów nie może dziwić.


Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu