Wczoraj był trudny dzień dla naszych piłkarzy ręcznych. Przegrali z tak "egzotycznym" zespołem jak Katar i z jego sędziami. Po meczu ponoć doszło do c...
Onet i Axel pokazują jak bardzo mają mnie w d….
Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...
Wczoraj był trudny dzień dla naszych piłkarzy ręcznych. Przegrali z tak "egzotycznym" zespołem jak Katar i z jego sędziami. Po meczu ponoć doszło do ciekawej sytuacji, w której nasi zawodnicy bili brawo sędziom za jednostronną postawę.
Chciałem tę sytuację obejrzeć i wpadłem na wpis Onetu na Facebooku, który zapowiadał ten film. Klikam więc i co widzę? Główna strona Onetu i na środku wielka zajawka graficzna do materiału z wideo.
Strona po kliknięciu na link z Onetu (po co kłamią? Przecież nie mają tego materiału):
Klikam więc dalej. O dziwo materiału wideo na stronie Onetu nie było, przeniosło mnie na stronę Przeglądu Sportowego.
Oto cały artykuł w Przeglądzie Sportowym:
Na stronie przeglądu sportowego jest jedno zdanie o tym wydarzeniu, ale filmu nie ma. Jest tylko grafika symbolizująca wstawione wideo. Po kliknięciu w nią przeniesiony jestem na stronę sport.tvp.pl, gdzie wreszcie znajduję materiał.
Tak wiec Axel (Ringier Axel Springer), który nie mógł u siebie wstawić wideo, bo nie miał takiej możliwości, zrobił sobie na materiale TVP dwie odsłony w dwóch różnych swoich serwisach. Do tego zobaczcie jak sprytnie generowana jest z linku na FB strona główna. Po przejściu przez link mamy cały czas jako główny materiał wydarzenie sportowe i materiał, w który chcemy kliknąć.
Niedobrze mi się robi od tych portalowych sztuczek na odsłony i oszukiwanie Megapanelu. A Onet przecież miał się zmieniać. Ostatnio tak bardzo się chwalili sukcesami projektu Autorzy i wynikami poszczególnych wpisów.
No ale ciemny internauta będzie klikał, prawda drogi Onecie? W końcu liczy się tylko ten wasz megapanel i wyniki na koniec miesiąca, a mnie czytelnika macie po prostu w d… . Można mnie przegonić przez niespieniające treści i fejkowe materiały.
A przez chwilę naprawdę myślałem, że coś się zmieni…o ja naiwny. Teraz muszę też na FB pozbyć się Onetowego spamu.
Ps. I tak, nie znudziło mi się jeszcze po tylu latach piętnowanie tego cwaniactwa. Niestety jak przykład idzie od największych to niżej można spodziewać, że jest jeszcze gorzej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu