Na pewno zauważyliście, że coraz więcej producentów decyduje się na wydłużenie wsparcia aktualizacjami swoich smartfonów. Nie jest to poziom oferowany przez Apple, ale na pewno zmiana godna pochwały.
Smartfony OnePlus dostaną wydłużone wsparcie aktualizacjami, ale nie wszystkie
OnePlus zacieśnia swoją integrację z Oppo, a jednym z plusów tej sytuacji ma być wydłużenie czasu wsparcia smartfonów aktualizacjami nakładki systemowej Oxygen OS. Color OS z Oppo i Oxygen OS z OnePlusa mają różnić się od siebie zdecydowanie mniej, co pozwoli dostarczać na oba systemy stabilne i ulepszone wersje oprogramowania przez dłuższy czas. Ma się tym zajmować nowoutworzony zespół programistów. Takie podejście może też zwiastować, że w niedalekiej przyszłości nie będzie już dwóch wersji nakładek systemowych, ale jedna, uniwersalna, którą znajdziemy zarówno w smartfonach OnePlus, jak i Oppo.
Jakie smartfony OnePlus otrzymają wydłużone wsparcie aktualizacjami?
- flagowce z serii T i R od OnePlusa 8 w górę otrzymają trzy duże aktualizacje Androida oraz 4 lata wsparcia aktualizacjami bezpieczeństwa,
- OnePlus Nord i Nord CE - pierwszy OnePlus Nord i wszystkie kolejne modele Nord i Nord CE otrzymają dwie duże aktualizacje Androida i 3 lata wsparcia aktualizacjami bezpieczeństwa,
- OnePlus Nord N - od OnePlus Nord N10 i N100, wszystkie smartfony z serii N otrzymają jedną dużą aktualizację Androida i trzy lata wsparcia aktualizacjami bezpieczeństwa.
Jak więc widzicie, najgorzej wyszła na tym seria Nord, która na dobrą sprawę nie dostała żadnego bonusa.
Gdzie znika tożsamość OnePlusa?
OnePlus nie jest już marką, którą znaliśmy kilka lat temu. Firmie udało się wejść na nowe rynki, zaistnieć w oficjalnej dystrybucji. Sam pamiętam, że jeszcze za czasów OnePlusa 6 zamawiało się te smartfony za granicą, bezpośrednio u producenta - ale jednocześnie na rynku funkcjonował tylko jeden aktualny model, który później otrzymywał aktualizację z literą "T". Minęło raptem kilka lat, a chińska firma wypuściła nowe linie telefonów, opaski, zegarki, słuchawki - upodabniając się tym samym do pozostałych producentów smartfonów. Gdzieś w tym wszystkim zaczęła znikać tożsamość marki, która teraz dodatkowo będzie łączyć się z Oppo. Podejrzewam, że z biznesowego punktu widzenia ma to sens i pozwala OnePlusowi zarabiać większe pieniądze oraz sprzedawać więcej urządzeń. Ale na pewno sami zauważyliście, że już dawno minęły czasy, kiedy smartfony OnePlusa były uważane nie tylko za najbardziej wydajne, ale i najlepiej wycenione, topowe urządzenia napędzane Androidem. Trochę szkoda, bo firma stała się po prostu kolejnym producentem smartfonów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu