Na rynku zadomawia się Windows 11, naturalny i "duchowy" następca Windows 10, który po nieudanej "ósemce" miał być nowym rozdaniem. Obecnie, z Windows 7 i Windows 8 (i 8.1) korzysta już niewiele osób, ale... to w dalszym ciągu znacząca grupa. Brak wsparcia OneDrive dla tych systemów będzie kolejnym powodem ku temu, by przenieść się wyżej.
Windows 7, Windows 8(.1) to systemy obecnie już nieco archaiczne i przede wszystkim - z brakiem wsparcia (wsparcie można uzyskiwać drogą wyjątku - ale o tym później). Użytkownicy domowi nie otrzymują już aktualizacji dedykowanych bezpieczeństwu, nie wspominając o takich, które dodają nowe funkcje. Wszystko to powoduje, że te systemy w gronie konsumenckim są już bardzo złym pomysłem - brak "łatek" może spowodować wychwycenie dziur przez cyberprzestępców, użycie ich i zainfekowanie komputera / wykradzenie z niego danych.
Jak wynika z danych StatCounter - "siódemka" na całym świecie odpowiada za około 16,16% rynku systemów operacyjnych z rodziny Windows. Wersja 8.1 natomiast za 3,6%. Windows 8 to z kolei 1,1% rynku. Jak widać, mimo że Windows 10 w dalszym ciągu jest absolutnie najbardziej popularnym systemem, cały czas wielu użytkowników korzysta ze starszych i niewspieranych już rozwiązań. To z kolei bardzo podoba się przestępcom, którzy non stop polują na dziury w OS-ach, które nie otrzymają poprawek i próbują je eksploatować, przy okazji realizując swoje cele. Korzystanie z niewspieranego oprogramowanie nie jest więc dobrym pomysłem - szczególnie, że na co dzień przez Internet załatwiamy sprawy urzędowe, bankowe i regularnie wykorzystujemy do tego nasze wrażliwe dane.
Dlatego nie dziwi brak wsparcia starych systemów Windows przez OneDrive. Microsoft przypomina o dacie
Wraz z nowym rokiem, tj. 1 stycznia 2022 roku, aplikacja desktopowa OneDrive dla systemów Windows 7, Windows 8 i 8.1 przestanie mieć wsparcie ze strony producenta - Microsoftu. Gigant przekazał, że zaleca się użytkownikom przeniesienie się na wyższą, dłużej wspieraną wersję systemu Windows. W domyśle jest to Windows 10 lub Windows 11. Automatyczna synchronizacja plików po 1 marca 2022, na starym OS-ie będzie niemożliwa, ale w dalszym ciągu będzie można do tego użyć platformę w przeglądarce. Tam OneDrive będzie dostępny tak długo, jak tylko będzie to możliwe ze strony samych przeglądarek. Warto przy tej okazji przypomnieć, że przeglądarka Google Chrome przestanie być wspierana właśnie w 2022 roku. Może się więc okazać, że możliwość korzystania z OneDrive w ramach platformy webowej również będzie pod wielkim znakiem zapytania.
Pewne jest jedno - po pierwszym stycznia aktualizacje dla OneDrive już się w tych systemach nie pojawią, a automatyczna synchronizacja przestanie działać nieco później, bo po pierwszym marca.
Istnieje jeszcze program Extended Security Update dla Windows 7 oraz Windows Server 2008 R2. W jego ramach, użytkownicy biznesowi mogą otrzymywać aktualizacje łatające podatności - to kluczowe dla utrzymania odpowiedniego działania niektórych infrastruktur firmowych. Wyżej wskazane systemy operacyjne powoli wchodzą w ostatni (trzeci) rok wsparcia, który zacznie się 8 lutego 2022 roku i zakończy się 10 stycznia 2023 roku. Jest zatem jeszcze odrobinę czasu na przejście na wyższą wersję OS-u w infrastrukturze firmowej.
Aktualizacja to nie tylko "smutna konieczność". To przede wszystkim obowiązek
Z uwagi na fakt, że cały czas pojawiają się nowe cyberzagrożenia i znajdowane są nowe luki w popularnym oprogramowaniu - instalowanie aktualizacji jest kluczową formą przeciwdziałania atakom cybernetycznym. Obecnie, zarówno użytkownicy biznesowi, jak i domowi powinni sumiennie uaktualniać swoje maszyny. Zaniechania w tym zakresie mogą być kosztowne: zarówno dla firm jak i innych osób z nich korzystających.
W najbliższym czasie będzie pojawiać się coraz więcej powodów za tym, aby przejść na wyższą wersję systemu. Windows 10 i Windows 11 naprawdę nie są złymi OS-ami, warto się z nimi zapoznać bliżej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu