Microsoft

Masz starego Windowsa? Oto kolejny dobry powód, by się przenieść!

Jakub Szczęsny
Masz starego Windowsa? Oto kolejny dobry powód, by się przenieść!
Reklama

Na rynku zadomawia się Windows 11, naturalny i "duchowy" następca Windows 10, który po nieudanej "ósemce" miał być nowym rozdaniem. Obecnie, z Windows 7 i Windows 8 (i 8.1) korzysta już niewiele osób, ale... to w dalszym ciągu znacząca grupa. Brak wsparcia OneDrive dla tych systemów będzie kolejnym powodem ku temu, by przenieść się wyżej.

Windows 7, Windows 8(.1) to systemy obecnie już nieco archaiczne i przede wszystkim - z brakiem wsparcia (wsparcie można uzyskiwać drogą wyjątku - ale o tym później). Użytkownicy domowi nie otrzymują już aktualizacji dedykowanych bezpieczeństwu, nie wspominając o takich, które dodają nowe funkcje. Wszystko to powoduje, że te systemy w gronie konsumenckim są już bardzo złym pomysłem - brak "łatek" może spowodować wychwycenie dziur przez cyberprzestępców, użycie ich i zainfekowanie komputera / wykradzenie z niego danych.

Reklama

Jak wynika z danych StatCounter - "siódemka" na całym świecie odpowiada za około 16,16% rynku systemów operacyjnych z rodziny Windows. Wersja 8.1 natomiast za 3,6%. Windows 8 to z kolei 1,1% rynku. Jak widać, mimo że Windows 10 w dalszym ciągu jest absolutnie najbardziej popularnym systemem, cały czas wielu użytkowników korzysta ze starszych i niewspieranych już rozwiązań. To z kolei bardzo podoba się przestępcom, którzy non stop polują na dziury w OS-ach, które nie otrzymają poprawek i próbują je eksploatować, przy okazji realizując swoje cele. Korzystanie z niewspieranego oprogramowanie nie jest więc dobrym pomysłem - szczególnie, że na co dzień przez Internet załatwiamy sprawy urzędowe, bankowe i regularnie wykorzystujemy do tego nasze wrażliwe dane.

Dlatego nie dziwi brak wsparcia starych systemów Windows przez OneDrive. Microsoft przypomina o dacie

Wraz z nowym rokiem, tj. 1 stycznia 2022 roku, aplikacja desktopowa OneDrive dla systemów Windows 7, Windows 8 i 8.1 przestanie mieć wsparcie ze strony producenta - Microsoftu. Gigant przekazał, że zaleca się użytkownikom przeniesienie się na wyższą, dłużej wspieraną wersję systemu Windows. W domyśle jest to Windows 10 lub Windows 11. Automatyczna synchronizacja plików po 1 marca 2022, na starym OS-ie będzie niemożliwa, ale w dalszym ciągu będzie można do tego użyć platformę w przeglądarce. Tam OneDrive będzie dostępny tak długo, jak tylko będzie to możliwe ze strony samych przeglądarek. Warto przy tej okazji przypomnieć, że przeglądarka Google Chrome przestanie być wspierana właśnie w 2022 roku. Może się więc okazać, że możliwość korzystania z OneDrive w ramach platformy webowej również będzie pod wielkim znakiem zapytania.

Pewne jest jedno - po pierwszym stycznia aktualizacje dla OneDrive już się w tych systemach nie pojawią, a automatyczna synchronizacja przestanie działać nieco później, bo po pierwszym marca.

Istnieje jeszcze program Extended Security Update dla Windows 7 oraz Windows Server 2008 R2. W jego ramach, użytkownicy biznesowi mogą otrzymywać aktualizacje łatające podatności - to kluczowe dla utrzymania odpowiedniego działania niektórych infrastruktur firmowych. Wyżej wskazane systemy operacyjne powoli wchodzą w ostatni (trzeci) rok wsparcia, który zacznie się 8 lutego 2022 roku i zakończy się 10 stycznia 2023 roku. Jest zatem jeszcze odrobinę czasu na przejście na wyższą wersję OS-u w infrastrukturze firmowej.

Aktualizacja to nie tylko "smutna konieczność". To przede wszystkim obowiązek

Z uwagi na fakt, że cały czas pojawiają się nowe cyberzagrożenia i znajdowane są nowe luki w popularnym oprogramowaniu - instalowanie aktualizacji jest kluczową formą przeciwdziałania atakom cybernetycznym. Obecnie, zarówno użytkownicy biznesowi, jak i domowi powinni sumiennie uaktualniać swoje maszyny. Zaniechania w tym zakresie mogą być kosztowne: zarówno dla firm jak i innych osób z nich korzystających.

W najbliższym czasie będzie pojawiać się coraz więcej powodów za tym, aby przejść na wyższą wersję systemu. Windows 10 i Windows 11 naprawdę nie są złymi OS-ami, warto się z nimi zapoznać bliżej.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama