Chmura Microsoftu pozwoli odzyskać skasowane dane przez 30 dni. Ale nie każdemu

Stare prawda mówi, że ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie zapasowe i tych, którzy będą je robić. Dotyczy to zwłaszcza użytkowników biznesowych, dla których utrata danych może się wiązać z istotnymi stratami finansowymi. Nic więc dziwnego, że Microsoft stale udoskonala swoją usługę przechowywania danych w chmurze. Biznesowa wersja One Drive otrzymała właśnie ciekawą opcję. To możliwość odzyskiwania danych skasowanych w ciągu ostatnich 30 dni.

30 dni na odzyskanie danych

Jak wyłuszczył Stephen Rose z Microsoftu, daje to opiekę nie tylko przed przypadkowym skasowaniem danych. Rozwiązanie to ma się sprawdzić również wtedy, gdy nasze pliki ulegną uszkodzeniu lub padną ofiarą złośliwego oprogramowania. Funkcja przywracania plików pozwala użytkownikowi na przeglądanie zmian dokonanych w plikach w ciągu ostatnich 30 dni. Wiadomo kto i dokładnie kiedy tych zmian dokonał, a w razie potrzeby można przywrócić wersje plików z dowolnego czasu w tym okresie.

Teoretycznie nie jest to nic nowego, jednak funkcja ma obejmować także dane, które zostały usunięte przez użytkownika. Mogłoby się wydawać, że Microsoft zabiera w ten sposób chleb firmom zajmującym się dostarczaniem rozwiązań tworzących regularne kopie bezpieczeństwa. Biorąc pod uwagę, że nowa funkcja OneDrive pozwala śledzić wersje pojedynczych plików, należy jednak o niej myśleć jako o uzupełnieniu całościowych backupów.

Na pierwszy rzut oka przechowywanie naszych danych przez amerykańską korporację nie brzmi zachęcająco. Wciąż jesteśmy bowiem bombardowani informacjami o zarabianiu przez duże firmy na pozyskiwanych od użytkowników informacjach. Prawda jest jednak taka, że przechowywanie plików w chmurze staje się coraz popularniejsze, gdyż ma wiele zalet. Pozostaje nam tylko chociaż trochę uwierzyć w zapewnienia firm o tym, jak bardzo leży im na sercu ochrona naszej prywatności.

Czytaj dalej poniżej

Windows 10 kolejną ofiarą RODO, i bardzo dobrze! Kamil Pieczonka

A Microsoft uparcie dąży do konfrontacji z Google. W szkołach Konrad Kozłowski

Teoretycznie większość z nas wie, że należy wykonywać regularne kopie bezpieczeństwa swoich danych. Niestety w niewielkim stopniu przekłada się to na praktykę. Dlatego nowa funkcja OneDrive może nas skusić do korzystania z tego rozwiązania. Wspomniany wcześniej przedstawiciel Microsoftu twierdzi, że przywracanie plików może niedługo trafić również do niebiznesowej wersji chmury z Redmond. W panelu ustawień OneDrive for Business będzie się sukcesywnie pojawiać już teraz.

Źródło: theregister