Ciekawostki technologiczne

Okradanie robotów-kurierów będzie wkrótce zmorą naszych czasów. Tylko spójrzcie

Marcin Hołowacz
Okradanie robotów-kurierów będzie wkrótce zmorą naszych czasów. Tylko spójrzcie
Reklama

Na świecie są już miejsca, w których dostawy zaczynają być realizowane przez malutkie jeżdżące roboty. To naprawdę świetnie, że są w stanie sobie z tym poradzić. Nie wpadną pod koła samochodu, jeśli napotkają na swej drodze człowieka, to są w stanie zejść mu z drogi, a w przypadku kiedy coś zamówisz, możesz być pewien że twoje zamówienie bezpiecznie do ciebie trafi… ale czy na pewno?

Okradanie małego robota

Dziennikarz BuzzFeed postanowił sprawdzić to, co wszystkim nam musiało przejść przez myśl: czy da się okraść takiego malutkiego kuriera? Jeżeli przewozi przepyszne jedzenie, to ktoś może dojść do wniosku, że ma na nie ochotę. Świat to dżungla i trzeba być gotowym na wszystko.

Reklama

Pierwsze podejście do kradzieży było zakończone niepowodzeniem, natomiast druga próba doprowadziła już do faktycznej kradzieży zamówienia. Podobno firma korzystająca z robotów jeszcze nigdy nie spotkała się z takim incydentem, jednak jeśli coś nie jest w wykluczone, to prędzej czy później do tego dojdzie.

Co może zniechęcić potencjalnych rabusiów? W przyszłości sześciokłowe roboty mają uruchamiać głośny alarm w momencie kiedy ktoś je zaatakuje. Gdyby przyszło ci do głowy podnieść małego kuriera i uciec z nim do swojego garażu, gdzie następnie… no właśnie co? Wymażesz mu pamięć i zamienisz go w swojego osobistego żołnierza (wyposażysz go jeszcze w laser śmierci), albo zażądasz okupu? Niezależnie od twoich faktycznych intencji może się okazać, że to wyjątkowo zły pomysł. Wszystko wokół tego małego kuriera na kółkach jest nagrywane, jego lokalizacja jest nieustannie widoczna dla właścicieli, a jeśli faktycznie będzie posiadał głośny alarm, to bieganie z nim po mieście może zwrócić na ciebie sporo uwagi.

Roboty wyposażone w paralizatory

Prawdziwe pytanie brzmi, czy to wystarczy? Czy roboty przyszłości nie będą musiały być wyposażone w skuteczne metody obrony przed potencjalnie agresywnymi ludźmi? Jakieś paralizatory albo wyrzutnie obezwładniającej sieci? Nie… myślę że nie. Byłoby z tym zbyt dużo problemów natury prawnej, a poza tym myślę że ludzie i małe roboty jakoś się dogadają. Poza tym nie warto narażać otoczenie na zbędny stres. Wystarczy spojrzeć na tego małego pieska… nie mógł uwierzyć w to co widzi.


Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama