Odtwarzacz VLC będzie wspierał Chromecast, zarówno na iOS, Androidzie jak i na dekstopie

Jeśli mówimy o odtwarzaczu multimedialnym, który wspiera najwięcej formatów, również tych egzotycznych, jest zgodny z największa liczbą platform i do tego posiada multum dodatkowych opcji, to odpowiedź może być tylko jedna - VLC. Chociaż ten odtwarzacz ma swoje minusy, jak wygląd czy słaba aplikację na interfejsu Modern dla WindowsRT, to jednak nie można odmówić mu bardzo wielu zalet. Niedługo ma do nich dołączyć kolejna - wsparcie dla Chromecast, które umożliwi łatwe i tanie, bezprzewodowe przesyłanie obrazu na telewizor z niemal dowolnego urządzenia.

Wszystko wskazuje na to, że pierwszeństwo wsparcia Chromecasta otrzyma VLC na system iOS. Następny w kolejności będzie Android. W obu przypadkach dodanie nowej funkcji powinno być względnie łatwe, ze względu na dostarczane przez Google SDK. Jeśli jest wola deweloperów, a wiadomo, że jest, to nie powinno być przeszkód na drodze wprowadzenia tej funkcji. Oznacza to, że urządzeń mobilnych z dwoma najpopularniejszymi systemami mobilnymi da się bez problemu przesyłać obraz na telewizor czy inne urządzenie z gniazdem HDMI.

Jak się okazuje, w planach jest również wsparcie dla systemów Windows, OSX, i być może również Linuksa, czyli laptopów i desktopów. Jego doczekamy się najpóźniej, bowiem Google nie oferuje SDK w przypadku systemów desktopowych, jedynie dla przeglądarki Chrome. Mało tego, komunikacja pomiędzy Chromastem a źródłem sygnału jest szyfrowana. Może to oznaczać poważną przeszkodę do pokonania. Jeśli jednak deweloperom VLC uda się ją pokonać, odtwarzacz z logo pachołka drogowego może stać się najbardziej wszechstronnym sposobem do strumieniowania multimediów z komputera do Chromcasta. Być może VLC będzie wymagał przeglądarki Chrome do działania?

Czytaj dalej poniżej

Nowe wersje Google Camera oraz YouTube na Androida wprowadzają oczekiwane funkcje Jan Rybczyński

Google chce uruchomić bezwzrokową i bezdotykową obsługę telefonów z Androidem Jan Rybczyński

Przy okazji jest nadzieja, że niski priorytet aplikacji VLC na Androida zostanie podniesiony i w najbliższym czasie możemy spodziewać się porzucenia oznaczenia beta i wielu innych usprawnień.

Chociaż sam Chromecast nie jest jeszcze u nas dostępny, spodziewam się, że do końca tego roku sytuacja może ulec zmianie. Byłaby to świetna wiadomość, bowiem ciężko znaleźć tańszy, mający lepsze wsparcie i dogadujący się równie dobrze z Androidem sposób na przesyłanie obrazu do telewizora. Wbudowanie obsługi Chromecast w aplikacje takie jak YouTube czyni ten sposób wyjątkowo wygodnym.

Źródła informacji: AndroidPolice, omgchrome.