Poznajcie Ora Funky Cat - elektryczny hatchback zaprojektowany, aby konkurować z takimi samochodami jak Volkswagen ID.3 i Cupra Born. Jak na chińską markę przystało, ma być tańszy od niemieckiej konkurencji.
Odjechany kot rusza na podbój Europy. Czy mały chiński elektryk podbije nasz rynek?

Ceny bogato wyposażonego modelu First Edition zaczynają się od 30 495 funtów, wliczając rządową dotację na samochód.
Co to za twór?
Ora to wyspecjalizowana marka elektrycznych off-shootów chińskiego producenta pick-upów Great Wall Motors. Firma podjęła niedawno decyzję o ekspansji na Europę i zaczyna od Wielkiej Brytanii.
Jakby nie patrzeć, nazwa Funky Cat to odważna decyzja, choć producent na rodzimym rynku oferuje również nazwy „Punk Cat”, „Black Cat” i „White Cat”. Dość szalony pomysł jak na konserwatywną Europę. U nas nawet pokrowiec do smartfona musi być „poważny”. A samochód? Gdzie u nas z czymś takim…
W każdym razie na tę chwilę chęć zakupu zadeklarowało około 6 tysięcy potencjalnych klientów.
Co drzemie w chińskim kocie?
Pierwsze wersje Funky Cat, które trafią do Wielkiej Brytanii, będą wyposażone w akumulator o mocy 48 kWh i silnik elektryczny o mocy 169 KM, który według producenta, wystarcza na rozpędzanie się od 0 do 99 km na godzinę w 8,3 sekundy. Maksymalna prędkość to 160 km na godzinę, a zasięg wynosi maksymalnie 310 km. W planach jest również wersja o zasięgu 420 km.
Szybkie ładowanie prądem stałym 80 kW jest standardem w całej gamie, co oznacza, że wersja 48 kWh naładuje baterię od 15 do 80 procent pojemności w nieco ponad pół godziny. Kociak obsługuje również ładowanie trójfazowe 11 kW AC i ładowanie w domu 6,6 kW.
Standardowe wyposażenie jest dość imponujące jak na auto tej klasy. Obejmuje 18-calowe felgi aluminiowe, reflektory LED, adaptacyjny tempomat, asystent utrzymania pasa ruchu, wykrywanie martwego pola i sprytny system wspomagania jazdy w korku, który może kierować, przyspieszać i hamować samochód, gdy staniesz w kolejce.
Wewnątrz znajdziemy fotele ze skóry ekologicznej, dwustrefową klimatyzację i bezprzewodową ładowarkę do smartfona.
Jest też para wyświetlaczy o przekątnej 10,25 cala – jeden dla systemu informacyjno-rozrywkowego i jeden dla zestawu wskaźników. Na deser - jest również Apple Carplay i Android Auto.
Auto będzie można zakupić przez internet, wpłacając opłatę rezerwacyjną w wysokości 100 funtów. Ora pracuje również nad utworzeniem sieci dealerów w Wielkiej Brytanii, Pierwsi dealerzy otworzą swoje salony w sierpniu, a dostawy do klientów zaplanowano na koniec 2022 roku.
Drogo czy nie drogo?
Patrząc na zarobki przeciętnego Brytyjczyka, bardzo dobrze wyposażony mały elektryk w cenie 31 tysięcy funtów to zachęcająca cena. Auto posiada 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów a akumulator - 8 lat. Jednak konkurencyjny i większy VW ID3 jest 5 tysięcy funtów droższy. Funky Cat może osiągnąć umiarkowany sukces, ale nie w najdroższej, premierowej wersji. Jeśli tak zwany „odjechany kot w biedzie” będzie kosztował około 25 tysięcy funtów, to może całkiem nieźle ogarnąć swoją sprzedażową kuwetę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu