Nowy Xbox zapowiada się wyśmienicie
Wygląda na to, że powoli wkraczamy w ten gorący okres kiedy będziemy co jakiś czas karmieni plotkami na temat nowych konsol Microsoftu oraz Sony. Zarówno PS4 jak i Xbox One zadebiutowały już ponad 5 lat temu i wszystko wskazuje na to, że w 2020 roku pojawią się ich następcy. Dzisiaj w sieci pojawiły się kolejne przecieki na temat nowego Xboksa, który rzekomo ma być wyposażony w dysk SSD o pojemności 1 TB zamiast dysku talerzowego oraz obsługę technologię ray-tracing. To wcale jednak nie oznacza, że w środku znajdzie się GPU od firmy NVIDIA.
AMD już zapowiedziało, że pracuje nad własną wersją funkcji śledzenia promieni, która nie będzie wymagała specjalistycznych rdzeni RT. Nowe konsole zarówno Sony jak i Microsoftu mają nadal korzystać z platformy AMD, na którą wedle plotek ma składać się procesor oparty na architekturze Zen 2 i wyposażony w 8 rdzeni/16 wątków oraz układ graficzny znany pod kodową nazwą Navi. Zarówno Zen 2 jak i Navi trafią do komputerów już w drugiej połowie bieżącego roku, więc do czasu premiery nowych konsol, będzie to już dopracowana platforma.
Zobacz też: Microsoft Xbox — wszystko co musisz wiedzieć o rodzinie konsol giganta!
Warto także odnotować, że nowy Xbox ma zostać wyposażony w 16 GB pamięci GDDR6 i zapewni wsteczną kompatybilność z grami na Xbox One. Więcej szczegółów na temat tej platformy powinniśmy poznać w marcu podczas Game Developer Conference 2019, gdzie prawdopodobnie za zamkniętymi drzwiami zostaną pokazane pierwsze dev kity, przeznaczone dla twórców gier. Wtedy też na pewno pojawi się nowa porcja plotek na temat specyfikacji.
Sony PlayStation 5 może pojawić się szybciej
To samo źródło, które podało specyfikację rzekomego następcy Xbox One, opublikowało też nieco informacji na temat PlayStation 5. Konsola Sony również będzie korzystała z procesora AMD Zen 2 oraz GPU Navi, ma być wyposażona w 12 GB pamięci GDDR6 oraz nośnik SSD o pojemności 1 TB. PS5 miałoby też trafić do sklepów wcześniej, Sony podobno celowało w końcówkę tego roku, ale prawdopodobnie premiera opóźni się do wiosny 2020 roku. Niższa ma być też cena – 399 USD. Te informacje radzę jednak traktować z pewną rezerwą, bo póki co nie zostały potwierdzone w żadnym innym źródle.
Jako ciekawostkę można również dodać, że Microsoft Studios rozważa przejęcia innych twórców gier w najbliższym czasie, a wśród deweloperów, którzy są w kręgu zainteresowań mamy między innymi polskie studio The Farm 51 odpowiedzialne między innymi za tytuł World War 3.
źródło: WCCFTech
Więcej z kategorii Microsoft:
- Microsoft szydzi z Macbooków, gdy sam robi urządzenia których "nikt" nie kupuje
- Microsoft Surface Pro X to świetny tablet, ale marny komputer - recenzja
- Games With Gold w lutym. Gry na konsole Xbox Series X|S, One i 360
- Microsoft Edge to moja nowa ulubiona przeglądarka, ale zostaję przy Chrome
- Teamsy pokonały Slacka, a teraz Microsoft Lists pogonią Trello?