Plotek na temat nowych wersji Nintendo Switch ostatnio jest coraz więcej, ale tym razem sporo konkretów przynosi nam Bloomberg, który dotarł o informacji o planowanych zmianach oraz potencjalnej daty premiery nowej konsoli. Jeszcze sobie na nią poczekamy.
Nintendo Switch z obsługą 4K i funkcją DLSS
Teoretycznie Nintendo Switch nie oferuje nic nadzwyczajnego, ot przenośna konsola o możliwościach przeciętnego smartfona. Nie przeszkodziło to jednak w tym, żeby stała się sprzedażowym hitem, którego ciągle brakuje na półkach sklepowych mimo, że od premiery minęło już blisko 4 lata. Nie da się jednak ukryć, że nawet jeśli na tym urządzeniu można uruchomić takie gry jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, to jakość grafiki delikatnie mówiąc nie powala, tak samo jak rozdzielczość 720p na ekranie telewizora. Dlatego wiele osób czeka na nową wersję (Switch 2, Switch Pro, a może Super Switch?), która powinna zadebiutować jeszcze w tym roku.
Nową porcję doniesień przyniósł dziś Bloomberg, według którego nadchodząca konsola Nintendo pojawi się w sprzedaży pod koniec roku. Zostanie wyposażona w układ nowej generacji produkowany przez NVIDIA (obecna wersja bazuje na Tegrze X1) z mocniejszym procesorem i układem graficznym wspierającym technologię DLSS. Deep Learning Super Sampling to rozwiązanie wprowadzone w kartach GeForce RTX wykorzystujące rdzenie Tensor do sztucznego podniesienia rozdzielczości obrazu dzięki sztucznej inteligencji. Faktycznie ramki obrazu renderowane są w mniejszej rozdzielczości, a później dzięki AI upskalowane do wyższej, przy niewielkiej stracie jakości. To ma pozwolić na grę nawet w rozdzielczości 4K na dużym ekranie gdy konsola będzie podłączona do stacji bazowej. Teraz musimy zadowolić się rozdzielczością 1080p.
Zobacz też: Nintendo Switch Pro
Ponadto nowa wersja konsoli ma zostać wyposażona w większy wyświetlacz o przekątnej 7 cali i wykonany w technologii OLED, który dostarczy Samsung. Jego rozdzielczość będzie jednak prawdopodobnie ograniczona do 720p. Wraz z nowym modelem zadebiutuje pewnie też kilka gier, bo niestety wsparcie dla DLSS nie jest uniwersalne, musi być zaimplementowane przez twórców danego tytułu. Można się też spodziewać nieco wyższej ceny, analitycy przewidują, że będzie to 399 USD, zamiast obecnych 299 USD. Na tle Xbox Series S/X i PS5 wcale nie wygląda to źle, a jak Nintendo już nie raz udowodniło, jakość grafiki nie jest najważniejsza.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu