Newsweek.pl zmienia się nie do poznania. W ślad za Newsweekiem Plus oraz aplikacją wPunkt podążył główny serwis, który po około roku prac doczekał się odświeżenia warstwy wizualnej. Magazyn online - tak mamy myśleć o nowym serwisie Newsweeka. Przed debiutem rozmawiałem z redaktor naczelną Aleksandrą Karasińską.
Wiosna okazuje się pracowitym okresem dla polskich wydawców, a wśród nich o uwagę powalczy nowy Newsweek.pl. Serwis generował w pierwszym kwartale roku ponad 15 milionów odsłon każdego miesiąca, a liczba realnych użytkowników przekracza 3 miliony. Tym, co daje największą satysfakcję redakcji jest średni czas spędzony na stronie przez każdego z użytkowników - mówimy tu o ponad 5 minutach.
To sprawa, że Newsweek jest tylko utwierdzany w swym przekonaniu o kroczeniu właściwą ścieżką - u podstaw serwisu leżą obszerne, trudne teksty, a nie wiadomości z ostatniej chwili. Tych oczywiście nie brakuje, ale na Newsweek.pl czytelnicy zgłaszają się po opinie, analizy, komentarze czy reportaże. Około 80% publikowanych treści dotyczy polityki polskiej i zagranicznej. Nowa odsłona ma ich jeszcze bardziej zaangażować, pozwolić na wyeksponowanie treści oraz ułatwić nawigację. Nowy układ to także szansa na zwiększenie przychodu bez irytowania czytelników nachalnymi reklamami.
Celem zadania, które sobie postawiliśmy, było podkreślić najbardziej wartościowe treści na stronie, wyróżnić autorów, w szczególności publicystów Newsweeka, uwypuklić nowe treści. Udało się uzyskać większą przejrzystość serwisu i bardziej nowoczesną formę magazynu.
Marta, Ogórkiewicz, Product Manager Newsweeka
Cały projekt wystartował ponad rok temu. W sierpniu 2016 roku pojawiły się nowe galerie, zaś dwa miesiące później serwis rozbudowano o “stream artykułowy” pozwalający wygodnie śledzić serię wydarzeń. Już wtedy pojawiły się oznaki wzrostu - o 30% podniosła się liczba odsłon na sesję, a współczynnik odrzuceń spadł o 10%. Kontynuując swoje działania Newsweek pragnie wciągnąć czytelników na jak najdłużej. Jakiś czas temu serwis wyposażono w pasek nawigacyjny u dołu ekranu umożliwiający na szybkie przechodzenie pomiędzy artykułami. Dzisiejszy redesign to zwieńczenie tych kilkunastu miesięcy prac. Jak przyznaje Aleksandra Karasińska, rynek cyfrowych mediów wymaga ciągłej uwagi i ciągłych zmian. Jej zdaniem nie istnieje złoty środek - potrzebne jest sprawdzanie różnych rozwiązań i weryfikowanie, które z nich się przyjmą. Tak radzą sobie nawet najwięksi, New York Times czy The Economist.
W nowej odsłonie Newsweek.pl nie mogło zabraknąć integracji z sieciami społecznościowymi. Po zaznaczeniu kawałka tekstu pojawi się dymek pozwalający udostępnić cytat z linkiem na Twitterze. Cytowane wewnątrz tekstów wypowiedzi są uwypuklone i posiadają własne przyciski do udostępniania - to następstwo popularnego cyklu materiałów, w których co tydzień zestawia się najciekawsze wypowiedzi minionych 7 dni. Zaangażowanie Newsweeka w tym obszarze wcale nie dziwi - tytuł lideruje w statystykach popularności na Facebooku oraz Twitterze, a blisko 35% ruchu w serwisie stanowią właśnie media społecznościowe. Aktywność spowodowała 62% wzrost ruchu z Facebooka. Nie bez znaczenia są też transmisje online na żywo, które organizowane są coraz częściej - choć początkowo Newsweek wykorzystywał z YouTube’a, to aktualnie sięga po Facebook Live ze względu na łatwość obsługi oraz zasięgi.
Po odwiedzeniu odświeżonego Newsweek.pl zauważymy, że stronę poszerzono i stała się bardziej czytelna. W miejsce stosunkowo wąskich i niewielkich banerów promujących teksty wprowadzono szeroką na całą stronę zajawkę oraz bloki tematyczne grupujące materiały o danej tematyce. Te bloki posiadają czarne tło, w celu wyróżnienia wybranych treści. Nieco niżej znajdziemy pola dedykowane opiniom - ich autorzy zostali uwypukleni, podbbnei jak cała redakcja. Nie jest to z pewnością najbardziej innowacyjny czy odmienny od pozostałych serwisów informacyjno-magazynowych, ale nowy układ i sposób prezentacji tekstów przypadł mi do gustu.
Serwis internetowy ma być dopiero początkiem. Zapowiedziane zostały zmiany w Newsweeku Plus, gdzie wszystkie treści dostępne są za paywallem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
