Microsoft

Nowy interfejs Office zaczyna być udostępniany zwykłym użytkownikom

Krzysztof Kurdyła
Nowy interfejs Office zaczyna być udostępniany zwykłym użytkownikom
Reklama

Kiedy na początku roku Microsoft ogłosił wprowadzenie sporych zmian wizualnych dla swojego pakietu biurowego Office, wiadome było, że najpierw trafi do testerów, a dopiero później dostęp do nowych wersji otrzymają zwykli użytkownicy. Ten moment właśnie nadszedł.

Unifikacja konieczna...

Zmiany w tak ważnym pakiecie nie nastąpiły bez przyczyny, nowy system operacyjny Microsoftu, Windows 11, sporo namieszał w kontekście interfejsu użytkownika i Office ala Windows 10 nie specjalnie pasował do nowego „świata”. Dodano więc trochę zaokrągleń, dopasowano wygląd do jasnych i ciemnych motywów. Zmiany funkcjonalne były, ale zupełnie marginalne.

Reklama

... ale nie obowiązkowa...

Dla bardziej konserwatywnych użytkowników, a jak wiemy świat Windowsa jest ich pełen, mają możliwość wyłączenia zmian i powrotu do starego wyglądu. Tak że jeśli Office wam się zmieni, a według koncernu ze Seattle stanie się tak u około 50% subskrybentów Office 365, i zmiany wywołają u Ciebie frustrację, wystarczy że znajdziesz ikonę megafonu w prawym górnym rogu okna ekranów.

...przynajmniej na razie.

To jednak dopiero początek zmian, firma zapowiedziała, że nadchodzą zmiany znacznie głębsze (pozostanę tu sceptyczny), ale ich wprowadzanie zajmie trochę czasu. Mówi się tu o okresie nawet dwu lat, tak więc użytkownicy mają sporo czasu na oswojenie się z tą myślą, ewentualnie zgromadzenie zapasów melissy.

Zmiany, czy zmianki

Jeśli mam być szczery, usługę Microsoftu opłacam od kilku lat ze względu na otrzymywanie sporej ilości plików w ich formatach. Używam tych programów tak na PC, jak i na Maku. Uważam, że ich interfejs nadaje się tylko do kompletnego zaorania i stworzenia zupełnie od podstaw.

Jednak patrząc na historię Microsoftu, zapewne takie coś nigdy nie nastąpi, ta firma zawsze bała się konserwatystów, co zawsze powodowało bajzel wizualny i programistyczny zarówno w Windowsie, jak i innych usługach. Microsoft jest co prawda ostatnio nieco bardziej odważny, ale mam wrażenie, że w usłudze mocno osadzonej w środowiskach biznesowych, nie odważy się na szybkie i prawdziwie głębokie zmiany.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama